Cześć!
Może ktoś spotkał się z podobnym problemem jak poniższy: 1,5 roczna stacjonarka; nagle podczas normalnego użytkowania gaśnie monitor (no signal) ale w dalszym ciągu słychać jak komputer pracuje i słychać dźwięki systemowe. Reset kompa nie daje rezultatów - startuje bez obrazu na ekranie monitora (no signal) jednak słychać normalny dźwięk potwierdzający poprawne przejście pierwszej fazy testu POST (jedno krótkie piknięcie) a następnie słychać w głośnikach jak uruchamia się system. Po chwili można go normalnie zamknąć wciskając Power - poprawnie się zamyka. Sprawdzono wyjście DVI oraz HDMI - brak sygnału.
Podejrzenie pada na grafę jednak w innym kompie uruchamia się bezproblemowo - obraz jest.
Podejrzenie pada więc na płytę główną jednak z inną grafą komp działa zupełnie poprawnie.
Podejrzenie pada na zasilacz ale z innym zasilaczem jest to samo - brak obrazu na ekranie monitora.
Aktualizacja BIOSu do najnowszej wersji też niczego nie zmieniła.
Konfiguracja kompa:
-
płyta główna: ASUS P8H61M LX2
-
procesor - Intel i5-2300
-
pamięć: 4GB
-
karta grafiki: Sapphire Radeon HD 6770 1GB
-
zasilacz: Fortron FSP350-60APN
-
testowa karta grafiki: ATI Radeon X1550
-
testowy zasilacz: Mode Com ATX-350GTF(PF)
Macie jakieś pomysły co jeszcze sprawdzić by ustalić przyczynę usterki?
:roll: