Brak sygnału na monitor...?

Witam. Od kilku godzin zmagam się z problemem braku sygnału karty graficznej na monitor. Sytuacja ma miejsce po dłuższym transporcie komputera (brak zasilania). Wcześniej karta dawała sygnał. Po otworzeniu obudowy oczyściłem go z masy kurzu. Moją uwagę zwróciła bardzo zanieczyszczona pamięć ram, którą wyjąłem i wyczyściłem. Po włożeniu jej do slotu okazało się że karta graficzna nie generuje sygnału do monitora. Pierwszym podejrzeniem był ram, sprawdziłem na innym komputerze - rzeczywiście padł (sprawdzenie na tym samym komputerze było niemożliwe ponieważ nie działa głośniczek). Włożyłem więc do felernego komputera 100% sprawny ram, o tej samej pojemności i taktowaniu. Odziwo, sytuacja powtarza się. 2 podejrzenie - karta graficzna. Wyjmuję, przedmuchuję sprężonym powietrzem, podobnie jak slot agp. Kartę wkładam - żadnych zmian.

Sprzęt jest generalnie bardzo stary przez co nie jestem w stanie dokładnie go zidentyfikować. Karta graficzna :TNT2 M64 32MB (rzecz jasna pod agp), RAM: SDRAM DIMM 128 mb 133 MHZ. Jedyne co wiem o płycie głównej: EliteGroup Supported 133MHZ.

P.S. Monitor na 100% sprawny. Robiłem już reset BIOS-a - nic nie pomaga.

Proszę o jakieś sugestie bo jestem już totalnie bezradny. Pozdrawiam

Wyciągnij kartę graficzną, weź białą, czystą kartkę papieru i przeczyść nią zwyczajnie styki.

Pożycz inny zasilacz i na nim sprawdź.

Karta wyciągnięta, styki przeczyszczone, zasilacz wymieniony (słabszy ale na 100% sprawny). Żadnych zmian…

Wygląda na uszkodzenie procesora lub płyty głównej. Czy reset Biosu robiłeś zworką, czy porządnie wyciągając bateryjkę: viewtopic.php?f=7&t=267235

Spróbuj skombinować działający głośniczek.

Reset biosu poprzez wyciągnięcie baterii. Wkładałem też inną baterię co do której sprawności byłem w 100% przekonany. Wiem że głośniczek dużo by pomógł, mam go w drugim komputerze lecz wtyczki do pinów od diod i głośniczka są scalone w 1 pakiet.

Proszę o jakieś sugestie…