Ale Kerimus masz dylematy… :twisted:
Świadomość to funkcja świadcząca o prawidłowej pracy Twojej kory mózgowej; z reguły występująca u wszystkich ludzi, chyba - że mają miejsce poważne zaburzenia psychiczne.
Masz świadomość - czyli wiesz, co się wokół Ciebie dzieje -rejestrujesz zmysłami wszystkie bodźce zewnętrzne (np. pada deszcz, info w TV, krzyk żony, pisk samochodu na ulicy) i tego, co się dzieje wewnątrz Ciebie: bodźce wewnętrzne (np. świadomość tego, że napiszesz kolejny post, jesteś głodny, szef Cię wnerwia, jest Ci smutno, zauroczyła Cię panienka itd.).
Jak np. wypijesz za dużo :drinking: - to wtedy stan Twojej świadomości jest poważnie zakłócony! :mrgreen:
W medycynie - utrata świadomości; brak odczuwania i kontaktu z otoczeniem!
Każdy z nas ma inny poziom odbierania bodźców, bo na to ma wpływ tzw. podświadomość - czyli miejsce, gdzie zbierają się w sposób nieuświadomiony i niezauważalny - wszystkie nasze wcześniejsze przeżycia (łącznie z tymi z okresu dziecięcego), które determinują nasz obecny sposób odczuwania rzeczywistości.
Dlatego np. odczuwamy pewne rzeczy b. różnie, jak - i na nie bardzo różnie reagujemy!
Wolna wola - to możliwość świadomego decydowania o swoich decyzjach i posunięciach, bez ingerencji czynników zewnętrznych.
Czyli - co by się nie działo wokół; działamy zgodnie z własnym sumieniem, czy też wyznawanym kodeksem moralnym. Albo też upodobaniami, zachciankami, widzimisię itd.
Od razu się nasuwa hasło “człowiek ubezwłasnowolniony”.
Czyli np. realnie - postanowieniem Sądu (choroba psychiczna), lub w przenośni (człowiek podporządkowany otoczeniu, nie mający własnego zdania, działający niesamodzielnie).
To tak w skrócie; nie będziemy pisać książki przecież! :twisted: