Chyba się przeprowadzę

http://info.onet.pl/1100808,69,1,0,120,686,item.html

hehe coś dla mnie, tylko ciekawe czy płatne :wink:

ps. płatne w sensie płatne chorobowe, czyli że pracodawca i tak płaci wynagrodzenie, jakby ktoś nie wiedział o co mi chodzi eheh ;-0

no ładnie… to już wiemy gdzie pojedzie “za pracą” rzesza polskiej młodzieży :rotfl:

no to co, jedziemy ?

:piwo: :piwo: :piwo:

Nie ma co, jadymy :lol:.

Najpierw się wykuruj po ostatnim :x :x :x

http://www.forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?p=220048#220048

Ja nie jadę, bo nie lubię piwa :x

Witam,

fajnie, że “teoretyczne” spożycie jest mniej więcej takie,

jak przeciętnego polskiego studenta w juwenalia, które trwają najwyżej… tydzień. :hahaha:

to jedynym dniem w ktorym mozna by chodzic do pracy byla by sobota :lol: i mi to pasuje to kiedy sie przeprowadamy ??

ja bym tam to uznał za element rehabilitacji ehehe mniej boli :wink:

Ej no bez jaj.

No i jaki z tego wniosek. Ludzie się będą upijać żeby se do pracy nie pójść :smiley:

nie bo oni maja slabe glowy nie to co przcietny polak wypij i zdrowy a po takiej nocy do szkoly pracy czy gdzie tam zawieje :lol:

Ja proponuje wystapic z petycja o wprowadzenie takiego przepisu w Polsce… Gdy przepis wejdze w zycie wzrosnie spozycie alkoholu, wiec podatki itp. nalozone na alkohol, chociaz nie bede zwiekszone, to przyniosa wiecej dochodow… Do tego wiekszosc ludzi nie dozyje wieku emerytalnego wiec koljne pieniadze na zalatanie dziury budzetowej :stuck_out_tongue: i premie dla urzedasow :stuck_out_tongue: 8)

jak za dawnych czasów:

“emeryci - popierajcie Partię czynem, umierajacie przed terminem” :slight_smile:

czyli np. ten środek bedzie w bułgarii zbedny :]