Co jest lepsze na moje potrzeby? Ubuntu czy Windows 7?

Witam,

Mam pewny dylemat o to, który system bardziej pasował by mi do moich potrzeb:

Muszę mieć szybki, niezawodny, bezpieczny oraz działający w min. 90% system. Konfiguracja powinna być łatwa, jednak nie boję się linii poleceń. Efekty pulpitu zbytnio nie są mi potrzebne, ale przydały by się do popisu przed znajomymi :wink:

Czasem gram w gry (WINE wystarczy), tylko w razie potrzeby obrabiam zdjęcia (GIMP wystarczy), nie interesuję się obróbką wideo.

Chciałbym, żeby na 4 GB pamięci RAM system zużywał w okolicach 300-700 MB (świeżo po starcie oraz w trakcie jego używania), oraz żeby była wersja x64 (64-bit).

Tutaj na ring wchodzą systemy: Ubuntu (wszelkie wersje z wyjątkiem 10.04 Beta i pochodnych) oraz Windows 7.

Prosiłbym o wybór systemu odpowiedniego dla moich potrzeb. Post pisałem na szybko, ponieważ mam o 15:05 ważny wyjazd z rodzicami i musiałem zdążyć wyjechać…

Oj to chyba żaden z tych. Obawiam się, że taki nie istnieje.

Oba mniej więcej tyle zajmują po uruchomieniu.

Powstała cała masa różnych list:

http://www.linuxrsp.ru/win-lin-soft/table-eng.html

http://www.libervis.com/wiki/index.php? … t_Software

Co do Gadu-Gadu to: Pidgin, Empathy (jeden z nich jest domyślnie w Ubuntu, zależnie od wersji)

Patrząc na twój sprzęt, widzę, że lubisz sobie pograć, albo interesujesz się grafiką. W obu przypadkach Linux odpada (nie obsługuje najnowszego Photoshopa, z PainShopPro też ma lekkie problemy itp.), a o grach już nawet nie wspomnę (zapomnij o WINE).

Jeśli interesuje Cię tylko muzyka, film, internet (ale nie gry, ani grafika, ani montaż wideo) to Linux będzie idealny.

Jeśli zaś jesteś (albo masz aspirację, żeby kiedyś być) zaawansowanym użytkownikiem i/lub robisz to o czym wspomniałem wyżej to płać i (nie)płacz.

PS. Jeszcze jedno: Wiem, że wywołam tym wojnę, ale konfiguracja Linux’a jest łatwa tylko z pozoru (tj. podstawy są łatwe, ale gorzej jak chcesz wejść ociupinkę głębiej). Na koniec jeszcze jedno: program WUBI, który zainstaluje Ci Linuxa na dysku tak, że potem aby go usunąć z dysku wystarczy włączyć (tak jak zwykle) Windowsa, wejść w Dodaj/Usuń programy i usunąć pozycję WUBI. Wtedy Linux zniknie bez śladu. Polecam spróbować i sam się przekonasz czy Ci odpowiada: http://wubi-installer.org/latest.php . A tutaj masz instrukcję krok-po-kroku jak się z tym programem obejść: http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/20 … a-windows/ (zważ na to, że przewodnik jest starawy - np. zamiast Ubuntu 8.04 pobierz 9.10).

Jeżeli planujesz grać - WIn 7

Jak potrzebujesz do www i filmów (wątpię) to pc-bsd. Dla mnie przyjaźniejszy od ubuntu (przy starcie wygląda podobnie).

Jeżeli komputer nie jest CI potrzebny do gier, to Ubuntu 9.04. Natomiast lubisz sobie pograć to Windows 7. Linux jest raczej dla internetowców. Windows natomiast jest wg. mnie lepszym, uniwersalniejszym systemem. I jeżeli masz słabszy komputer, to wcale Ubuntu 9.04 (na przykład) nie będzie lepszym rozwiązaniem, przy słabszym PC lepiej zostać przy XP. Na Windows jest więcej programów. Zdecydowanie polecam Windows 7. I to nie jest tak, że jestem zagorzałym fanem Windows, sam niejednokrotnie pracowałem na różnych Linuxach.

Ej, a nikt nie poleci koledze Ubuntu 10.04, które za ok 2 tygodnie już będzie dostępne :smiley: ? I to LTS.

Poza tym, podobnie jak koledzy powiem, że Internet, muzyka, filmy - Linux się nada spokojnie, zwłaszcza, że za darmochę.

Uparci / cierpliwi (niepotrzebne skreślić) dadzą radę nawet bawić się w grafikę i skład publikacji :wink:

Już jest, ale beta. Na razie jest malutkie na tą wersję wsparcie, dlatego nikt praktycznie go nie poleci. A poza tym nie ma Polskiej wersji językowej. I wymagania systemowe są b. duże, a zapowiadali system lekki, i uruchamiający się w 10 s…

To nie prawda, że na linuksie w nic się nie pogra. Sam mam Quada 3,66Ghz + 4GB Ram DDR3 + GTX285 2GB.

Natywnie gram w

Quake Live, Quake Wars i Sacred.

Na wine odpaliłem takie gry jak:

Grid, Half-Life 2, Fallout 3, Gothic 3, Spore, The Sims, CoD2, ProStreet, Undercover, FiFa, NBA. Jest ich naprawdę dużo. Nie przesadzajcie, że nie można pograć. Wystarczy poszukać, a nie płakać. Ja Ci polecam Ubuntu 10.4. Łatwa obsługa. Sam korzystam z Archa.

Witam.

Co do linuksa - ściągnij i wypróbuj.

Tutaj masz listę programów dla linuksa:

ulubione-programy-pod-linuksa-t53160.html?hilit=Ulubione%20programy%20pod%20Linuksa .

Albo pobierz cygwin.

Pod Linuxem nie chodzą wszystkie gry,tylko jakiś procent,najczęściej pod odpowiednią wersję Wine,ale jeśli chodzi o proste zastosowania jak internet,słuchanie muzyki i oglądanie filmów to wystarczy

Dlatego powstał play on linux, który tworzy nam oddzielne prefixy oraz do każdego programu możemy dopasować inną wersje wine.

Widzę, że do mojego powrotu nasypało się dużo odpowiedzi, więc powiem takie coś:

  1. W ogóle/rzadko (nie) gram w gry i nie interesuję się obróbką wideo.

  2. Zdjęcia rzadko obrabiam, tylko wtedy, kiedy zajdzie taka potrzeba. GIMP wystarczy.

  3. Często korzystam z Internetu, codziennie chociaż 1 raz dziennie wchodzę do neta i przeglądam m.in. wasz vortal.

  4. Nie skorzystam z Ubuntu 10.04, ponieważ jest to wersja beta, a chcę mieć stabilną wersję. Poczekam do oficjalnej premiery.

Ja bym na twoim miejscu poczekał na oficjalną premierę Ubuntu 10.04. Dla ciebie będzie to zdecydowanie najlepszy wybór. Ja jednak preferuję KDE - warto się zastanowić nad wyborem środowiska. KDE pewnie odpadnie ze względu na zbyt dużą ilość konfiguratorów(tzn. opcji konfiguracji).

Może dobra rada, w chwili premiery leci update dystrybucji Linuksa :wink:

/ciach

/me sie zawsze zastanawia, czemu ludzie pisza takie posty- naprawde, nie lepiej jest samemu sprawdzic i dowiedziec sie co i jak samodzielnie?

Ja myślę, że nowe Ubu zda egzamin. Na razie beta owszem, niedługo będzie stabilna i spolszczona, a nawet polski remix pewnie przygotują jak zwykle. Z wymaganiami arek1242 mnie zaskoczył, aż pokusiłem się sprawdzić. Na oficjalnej stronie niezmiennie twierdzą, że 256 MB RAM starczy. No w każdym razie na sprzęcie, jakim dysponuje maksio1 chyba nawet Vista by śmigała, więc Ubuntu nie poczuje.

W każdym razie, nie sposób odmówić racji tym, którzy piszą że Ubuntu można spokojnie wypróbować - święta prawda :slight_smile:

Co do Windows 7 - z tego co pamiętam tak samo, był chyba taki news na DP że Microsoft przedłużył okres testowania wersji RC.

Ogólnie moje zdanie sprowadza się do tego:

Zarówno Ubuntu jak i Windows możesz spokojnie przetestować za darmo i wybrać co lepsze. Jeśli nie ma wyraźnej potrzeby posiadania Windowsa, po co przepłacać :smiley:

Może z tymi wymaganiami źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że Linuxy są powszechnie uważane za lekkie oprogramowanie, a Ubuntu 10 już takie lekkie nie jest.

A to faktycznie, trochę źle to odebrałem. Nie powiem, na Linuksach się nieco zawiodłem co do lekkości (w każdym razie na tych, których próbowałem). Na swoich stronach twórcy dystrybucji chwalą się, że takie lekkie i niby dla “low-end computers”, a tu jakoś szału nie ma. Na moim złomku XP z antywirusem i firewallem znacznie żwawiej się sprawuje niż goły Ubuntu czy inne.

Forum nie chciałem zaśmiecać, więc raz się podczepiłem do komentarzy pod jednym newsem, bo się dyskusja o distrach rozwinęła i polecono mi po prostu różne środowiska graficzne. Sam kiedyś próbowałem między rodzinką *buntu, ale nawet niby najlżejsze Xubuntu z XFCE mnie nie zadowoliło. Bodażje tydzień temu skusiłem się na Fedorę 12 z LXDE, ale myszka mi nie działała ani w LiveCD, ani po instalacji na twardzielu. Dosłownie nie tak, że mysz martwa, ale ciągle siedziała w lewym górnym rogu ekranu :? dała się ruszyć gdzieś na 3 cm w głąb ekranu i z powrotem magicznie znajdywała się w rogu. Nie dało się tak żyć, więc poleciała na śmietnik i obecnie testuje sam Windows 7, więc o lekkości LXDE się nie wypowiem, za to Siódemka bardzo pozytywnie jak dotąd :wink:

W ogóle mam apetyt na Archa, naczytałem się o nim, ale oglądając w Wiki podręcznik instalacji nabrałem nieco dystansu, chyba nie na moje siły.

Instalacja archa jest banalna, instalator prowadzi za rękę krok po kroku. Trzeba tylko wiedzieć co się robi.

Zainstaluj na wirtualnej maszynie i po sprawie.