Co myślicie o tym samochodzie ;D

Nie no panowie… ja nim jabłka wożę jakieś 20 skrzynek po ~25kg to jest jazda :smiley: jak sie rozbuja do 80km/h w jakieś 3 minuty :smiley: to żeby nim zahamować to potrzeba chyba z 300m … a bębny takie gorące że można jajka smażyć :smiley: jednym słowem super fura :smiley: tylko zależy jaki egzemplarz… jeden idzie 80 z samym kierowcą a drugi potrafi i 130 polecieć… Mój 110 :smiley: ale mam śmierć w oczach wtedy :smiley:

legenda polskiej motoryzacji i trze :mrgreen: ba przyznać, że się aż tak bardzo nie posypały jak np fiaty 125p

najfajniej to się go odpala :smiley:

Mój dziadek do dzisiaj nim jeździ. Samochodzik ma ok. 14 lat i co ciekawe prawie się nie psuje :mrgreen: . Rdzę (bardzo słabą) zauważyłem jedynie przy drzwiach. Raz tylko rozkraczył się na jednej z ruchliwszych ulic :mrgreen: (musiałem go pchać). W dodatku mała ilość rzeczy jest dla dziadka świetna. Gdy pierwszy raz wsiadł do nowego samochodu (VW Polo z 2004 r.) nie wiedział jak opuścić elektryczne szyby, ani włączyć dmuchawy. :mrgreen:

Dodatkowo:

A mama szukała dźwigni ssania :stuck_out_tongue: