Witam, mam pytanie. Moja siostra jakiś czas temu kupiła w Irlandii laptop, wtedy dała 2 tysiące euro za niego. Już po okresie gwarancji zepsuł się, objawia się to tym, że sam komputer słychać, że działa, ale ekran się nie włącza. Raz na jakiś czas mignie, po chwili pojawiają się jakieś szare plamy i znowu wszystko niknie. Do telewizora jak się podłączy tego laptopa, to wszystko widać na ekranie tego telewizora.
Moje pytanie jest takie-co mogło się z nim stać? Z tego co wiem, chociaż się nie znam, to naprawy laptopów są koszmarnie nieopłacalne i trwa to długo, łącznie z wysyłką za granicę itp. Co w tej sytuacji należy zrobić? Naprawiać raczej nie ma sensu (informatyk w irlandii powiedział jej, że koszty wyniosłyby nawe 2 tysiące euro! sic! ile faktycznie, a ile marża, to już tajemnica).
Z góry dzięki za pomoc. Jak się dowiem, jakie parametry techniczne ma ten lapek, to napiszę. Wiem teraz tylko, że producent to Sony
Niestety wg mnie tu się nie da nic zrobić. Trzeba zaglądnąć do środka i zdiagnozować problem. Może to błahostka, może nie, bez rozkręcenia nie da rady.
no bywa…jak będą w Polsce, to muszą go oddać gdzieś. Tylko pytanie za ile się opłaca naprawa. Załóżmy, że teraz z tymi parametrami ile może być wart-jakieś 2000 tysiące? (wliczając firmę)…