Nie ma po co instalować Thunderbirda ze źródeł, skoro są paczki.
Co do instalacji ze źródeł o zawsze do poczytania jest README i INSTALL – nie ma uniwersalnego sposobu. Ogólnie programy Mozilli są duże i chyba nie tak łatwo kompilowalne z tego co kojarzę.
Co do błędu, trzeba wiedzieć co się robi, a nie bezmyślnie kopiować komendy z tutoriali. ./configure uruchamia coś, co w bieżącym katalogu nazywa się “configure”, zazwyczaj jest to skrypt powłoki generujący Makefile. Jednak tak jak mówię, zazwyczaj nie ma powodu do kompilacji ręcznej, jeśli masz gotowe paczki.
W Debianie nie ma sensu kompilować ze źródeł, w końcu po to w Debianie są pakiety aby takiej potrzeby nie było. No chyba, że chcesz mieć nowości w Lennym to bez kompilacji bądź mieszania systemu się nie obejdzie.
Nie wiem jak wygląda kompilacja źródeł ze strony Mozilli ale np. w Gentoo sam Firefox kompilował się u mnie na Celeronie ledwo 20 minut ale już Xulrunner ok. 2h. Natomiast pod FreeBSD Firefox wraz z zależnościami na tym samym procesorze kompilował się ok. 1h, więc nie jest tak źle Natomiast co do łatwości no to trudność może sprawić ręczne uzupełnianie zależnych bibliotek, w Gentoo czy FreeBSD system robi to jakby za nas
Hmm o ile nic się nie zmieniło, to paczki tar.gz ze strony Mozilli, to przeważnie nie źródła, więc ./configure ci nic nie da To przeważnie już skompilowane programy gotowe do odpalenia np. przez ./thunderbird
Kolego nr47 , tutoriale są chyba właśnie po to żeby pomagać zielonym robić pierwsze kroki, więc nie nazywaj tego bezmyślnym kopiowaniem, bo zaczynanie od tutoriali jest chyba najwłaściwszym rozwiązaniem.
README i INSTALL to gdzie? man konsoli?
Komenda ./thunderbird uruchomił program, ale nie dało to skrótu na pulpit czy do menu gnome.
Wiem że mogę thunderbirda zainstalować z paczki albo z repo, ale jednak chce się nauczyć, a pytanie na forum nie jest karalne.
Skoro programy mozilli są już skompilowanymi programami to wystarczy żebym przekopiował wypakowany folder do /usr? a co z ikoną w menu?
Jeżeli była by to paczka do instalacji, to były by w niej po prostu pliki o takiej nazwie.
… i ta paczka nie da ci skrótu do menu ani na pulpit. Od tego są właśnie paczki rpm i deb To co masz w tym tar.gz to po prostu czysty skompilowany thunderbird, zero skryptów do instalacji. Możesz sobie go wrzucić dosłownie gdzie chcesz (nawet do / ) i tam do niego porobić ręcznie skróty.