Coś sie zepsuło po instalacji antywira

No a więc skończyła mi sie dziś wersja trial NOD32 i wyruszyłem na poszukiwania antywira :stuck_out_tongue: Trafiłem na AntyVirenKit 2006, ściagnąłem, zainstalowałem. Troche mi mulił kompa, a w dodatku do aktualizacji trzeba sie było zarejestrować więc chciałem go wywalić, odinstalowuje sie normalnie spox, potem się zatrzymało na dość długi okres czasu i w pewnym momencie czarny ekran i błąd (blue screen) STOP 0x000000CE (0xF8888F40 0x00000000 0xF8888F40 0x00000000) i jakieś bzdety (żeby oprogramowanie odinstalować, sprzęt odłączyć). No więc reset kompa i włączam na nowo, na dzień dobry mi sie explorer.exe zawiesił, uzycie procka cały czas 100%, Tlen sie nie chciał zalogować (mrugał przycisk), a net nie działał (Połączenie zostało zresetowane podczas próby połączenia z xxx). Dopiero po wyłączeniu w services.msc procesu tego antywira tlen sie zalogował ale internetu dalej nei było, w trybie awaryjnym jest, ale jak antivirenkit’a wywalic nie mogłem to sie nei da (dalej blue screen) czym wywalić ten syf?

Spróbuj CCleaner’em odinstalować jeżeli jest jeszcze wykrywany w Narzędzia > Odinstaluj programy i przeczyść rejestr (w programie Problemy).

Możesz jeszcze zakończyć procesy ,jak śą oczywiście jakieś. :wink:

Dzięki pomogło :smiley: