Przymierzam się powoli do zakupu nowego aparatu cyfrowego, zależy mi przede wszystkim na jakości zdjęć, możliwościach zrobienia dobrych fotek w każdych warunkach (żeby nie bylo ziarnistości przy zdjęciach w ciemniejszych pomieszczeniach/półmrok itp.
D40 to przeżytek, d40x jego następca już jest lepszy. Są to tanie lustrzanki z matrycą CCD, nie polecam. Lepszy jest Nikon D60, który jest nowym aparatem tej firmy. Uważam, że w tej cenie lustrzanki nie ma co kupować. Obiektywy kitowe są kiepskiej jakości, lepiej już wypada nowy obiektyw ze stabilizacją VR drugiej generacji. Niestety wszystkie obiektywy będą musiały mieć wbudowany silnik, gdyż aparat go nie posiada. Dodatkową wadą tych aparatów jest dość mały uchwyt i niestety nie ma możliwości dokupienia gripu. Te same parametry osiągnie bardzo dobry kompakt. Jeżeli już któregoś wybierać, to oczywiście D60 z obiektywem 18-135 lub nawet 18-70 (metalowy bagnet) ze starszego i droższego D80. Problemem Nikonów jest ustawianie balansu bieli. Aparaty mają tendencję do ustawiania “trupich” kolorów lub kolorów przesyconych (rzadko trafia prawidłowo). Nie jest łatwo nawet w ustawieniach manualnych. Najlepiej podawać temperaturę w Kelwinach.
Ani D40 ani D60 i nie w tym badziewnym obiektywem 18-135… Jeżeli już, to poszukać na wyprzedażach D80 albo w brew powszechnej opinii poszukać Olympusa E-510 z przyzwoitym 14-54 i pomyśleć o jakimś dłuższym szkle do zestawu. Kitowe obiektywy Olympusa są niejednokrotnie lepsze niż te, które w kitach oferują C i N. Te dwie puszki - D40 i D60 po pewnym czasie sprawią, że poczujesz się ograniczony… sprzętowo.
Lepiej iśc i pomacać i samemu dokonać wyboru. Nie skupiać się na jednej marce - np. Sonolta (Sony) wcale nie jest taka zła a i niezły arsenał szkieł od Minolty do tego się jeszcze nadaje. Olympus? Tanio i jak za te pieniądze przyzwoite efekty.
W dniu07.05.2008, o godzinie9:56został dopisany post przez daghda
Ani D40 ani D60 i nie w tym badziewnym obiektywem 18-135… Jeżeli już, to poszukać na wyprzedażach D80 albo w brew powszechnej opinii poszukać Olympusa E-510 z przyzwoitym 14-54 i pomyśleć o jakimś dłuższym szkle do zestawu. Kitowe obiektywy Olympusa są niejednokrotnie lepsze niż te, które w kitach oferują C i N. Te dwie puszki - D40 i D60 po pewnym czasie sprawią, że poczujesz się ograniczony… sprzętowo.
Lepiej iśc i pomacać i samemu dokonać wyboru. Nie skupiać się na jednej marce - np. Sonolta (Sony) wcale nie jest taka zła a i niezły arsenał szkieł od Minolty do tego się jeszcze nadaje. Olympus? Tanio i jak za te pieniądze przyzwoite efekty.
daghda , w pełni się z Tobą zgadzam, ale 18-135 jest lepszy od kita. Co do reszty w pełni zgoda. Najpierw do Media Markt, pomacać, potem zamawiać w Internecie. Tylko seeadv , podał 2000 PLN, z aparatem z pułapu D80+lepszy obiektyw od 18-135 może być ciężko.
Sony, san się zastanawiałem, czy coś nie wybrać. Mają dużo nowych szkieł, widać, że ostro atakują rynek.
Alfy są dość drogie, a nad hybrydami przewagę slr’y mają dopiero jak robi się ciemno, więc jako że o to chodzi w temacie to jednak slr będzie lepszy.
(do ogólnego użytku hybryda jest lepsza, bo jest nieco poręczniejsza, kręci filmy, potrafi zrobić więcej zdjęć na jednym komplecie baterii - jeśli rozmyślisz się z lustrzanki to polecam canona s5 is + 16gb karta a-data class 6 i jakaś dobra ładowarka z 2 kompletami akumulatorków, np hama delta…)
cosik_ktosik , ja jestem przeciwny “spacerzoomom” - lepiej dołożyć troszkę grosza i kupić jakiś lepszy Nikkor AF 18-70 mm / 3.5-4.5 G AF-S DX IF ED oraz Nikkor AF 55-200 mm / 4-5.6 G AF-S DX VR Zoom - Nikkor IF-ED (przy tym świetle stabilizacja jak znalazł). To chyba “budżetowe” szkła i nie warto pchać się w 18-135 - więcej zabawy jest ze zmienianiem obiektywu. No i rzadziej jest używany taki zakres - w mieście nieprzydatny całkowicie (IMHO).
Sony ma dobry marketing a wybrałbym Alfę tylko dlatego, że ma dość dobre zaplecze szkieł “w spadku” po Minolcie. Ja akurat wybrałem Olympusa po raz trzeci i jestem zadowolony.
Zgadza się sam jestem posiadaczem 18-70 i tamtego bym nie kupił. Chodzi mi o to, że wg mnie, jeszcze gorszy jest “plastikowy” 18-55 dodawany do d40x i wolałbym mieć już tego 18-135 niż kita. To jest oczywiście moje subiektywne odczucie i każdy może się z tym nie zgodzić.
ja bym na twoim miejscy kupił sony a200 albo dozbierał trochę i a350. Szkła w spadku dobre odziedziczyły. Menu to mi sie podoba. Pare fajnych funkcji. W 350 już masz live view. Podzespoły w dobrej cenie. Ciekawy design. W tej chwili alfy dostępne wszędzie. Ostry atak rynku. I jedne aparaty w tej cenie chyba z kitem 18-70. Jakiś czas temu miałem wybór d40 albo hybryda. Wybrałem hybrydę i w tej chwili wiem że nic nie pobije lustra. Sam sie zastanawiam między a200 a a350
nawski , fakt iż ktoś pisze dość dobrze o tym aparacie, nie znaczy, że nie ograniczy on po pewnym czasie użytkownika. Jeżeli ktoś planuje rozwijać swoją pasję, to jak najbardziej nie wzkazane jest kupowanie D60. I jeżeli mam być szczery, to mój Olympus E-330 jest od niego lepszy… A to szkło, które poleca Rockwell jest całkiem całkiem.
@cosik_ktosik - Moim zdaniem w tym przedziale cenowym kupuje się aparat na “czas dojrzewania”, wkalkulowując już na samym wejściu, że za jakiś czas zamieni się go na coś z wyższej półki.
Co do wyboru modelu, to osobiście wolałbym kupić D70, który jest naprawdę świetnym aparatem (można go od czasu do czasu trafić w napradę atrakcyjnej cenie). Natomiast - właśnie z uwagi na barierę cenową - nie proponuję dozbierania grosza i kupienia D300…
Ależ ja na to zwracałem uwagę w poście z 07.05.2008 (Śro) 9:36. To kolega daghda , oponował za droższymi. Rozmowa między nim, a mną dotyczyła głównie obiektywu. Co do aparatu, ja mówiłem o D60. W poście z 07.05.2008 (Śro) 10:03 pisałem, że z D80 w tym przedziale cenowym, może być problem. Pisałem także o rozglądnięciu się za alternatywami Ja nigdzie nie mówiłem o kupnie D80, czy D300.
Oponowałem za D80 albo jego odpowiednikiem - D300 polecać amatorowi? Niedobrze… D40/D60 może ograniczać w późniejszym czasie. Można zawsze zrobić inny myk - kupić lepsze szkła (bo one w końcu zostaną) i tańsze body do zaznajomienia się ze światem dSLR. Mnie osobiście nikt nie przekona do D40/D60 czy Canona 350/450D.
Myślę, że nawski , troszkę nie doczytał o czym szła dyskusja (ktoś mówił o D300, chyba nie). A na marginesie, autor wątku nawet się nie odezwał, więc to trochę odgrzewany kotlet.