Witam.
Problem polega na tym, że od czasu do czasu podczas uruchamiania laptopa jego rozruch zatrzymuje się na czarnym ekranie. Żadnego kursora, pulpitu, pasku startu, nic. Gdy wcisnęłam kombinację przycisków alt + ctrl + delete pokazał się standardowy ekran windowsa z 5 opcjami typu wyloguj, przełącz użytkownika, uruchom menedżer urządzeń itp. Jednak gdy uruchomiłam menedżer zamiast pulpitu ponownie pojawił się czarny ekran na którym wyświetlił się menedżer urządzeń. Przeszłam do karty “Procesy” a tam ukazało się tylko kilka procesów w tym explorer.exe. Stwierdziłam, że uruchomię go ponownie. Po restarcie włączył się już normalnie a po uruchomieniu menedżera, procesów było 2 razy więcej.
Martwi mnie że tak się dzieję. Czy może być coś nie tak z komputerem?
Komputer to Lenovo
Problem wystąpił po drobnym uszkodzeniu pokrywy: za bardzo została odchylona przez co zrobił się czarny ekran. Po naprawie działał dobrze tylko czasem występuje właśnie taki problem jak powyżej opisałam.
Da radę coś z tym zrobić?
Byłabym wdzięczna za pomoc