Czy kontakty w Tlenie… pozostają od razu wyeksportowane na serwer, automatycznie po dodaniu nowej osoby do kontaktów :?:
tak
Dzięki za odpowiedź. Bo właśnie szukałem, i nei mogłem znalexć funkcji eksportowania kontaktów z tlena na serwer. Swoją srogą to jest super rozwiązanie!
Dzięki za szybką odp.
W przeciwności do GG gdzie liste trzeba eksportować
Kolejny minus GG ujawnił się
Często osoby, które nie wiedzą o możliwości kopiowania kontaktów na serwer gg lub kopiowania ich w inne miejsce, np. po formacie denerwują się i tracą je. Często tak bywa. A tlen wprowadził ułątwienie dla osśób nie za bardzo obeznanych w tym programie.
Z gg miałem kiedyś taki bajer, że po zaimportowaniu z serwera po reintalce wgrały się tylko nazwy na liście - bez numerów. :lol:
Jeśli czepiasz się literówek, to małe sprostowanie dla mniej pojętnych
reintalka = reinstalka
Czynność nr 1 - instalacja gg
Czynność nr 2 - importowanie listy kontaktów z serwera gg, na który wcześniej zostały wyeksportowane
Efekt - Na liście znajdują się wszystkie osoby, które były tam przed eksportem.
Czynność nr 3 - klikamy PPM na osobę i wybieramy ‘edytuj’ i widzimy, że wszystkie dane poza ksywą się ulotniły.
Czynności pośrednie ze względów lenistwa zostały pominięte. :lol:
No cóż, zawsze może się zdarzyć, że nie zrozumiesz. :evil:
Post OT Kosz
Niekoniecznie, ale Twój post jest już nadmiarem :twisted: , więc OT Kosz
Pozdrawiam :okulary:
:shock: Dla mnie to nie minus, że od użytkownika więcej zależy :!: Za niewiedzę się płaci, więc to nie argument, że ““sobie formatują i tracą kontakty””. Ja np. nie chcę mieć na serwerze “na stałe” swoich kontaktów i dla mnie ta opcja jest bardzo ciekawa i wykorzystuje ją jedynie, gdy jest mi potrzebna. Poza tym sam sobie tworzę kopię bezpieczeństwa tak ważnych danych.
Pomimo radości post OT Kosz
BTW… W Tlenie też można sobie ręcznie eksportować, ale tylko na dysk - z tego co się zdążyłem zorientować. NA serwer, to z tego co napisał fiesta , to “automat”.
Oczywiście, to nei żaden argument!
Za niewiedzę się płaci…
Ale dla tych niewiedzących, i nieobytych z tematem… :?
Dokładnie.