Czy mogą zrobić rewizje?

Tak się ostatnio zastanawiałem czy jadąc skuterem i w przypadku gdy policja zatrzyma mnie do kontroli to mogą mi zrobić rewizje skutera, co mam w schowku itd? Może ktoś zna się na prawie i jest mi w stanie odpowiedzieć na to pytanie?

Mi się wydaje, że muszą mieć jakieś podstawy, żeby zrobić rewizję. Tak poprostu to chyba nie mogą.

i tu sie grubo mylisz.Mogą zrobić rewizję w schowku,w bagażniku w samochodzie itd.Tzw.rutynowa kontrola :slight_smile:

willy ma rację - mogą bez problemu rewidować pojazd, ale Ciebie już nie (tu potrzebują albo nakazu prokuratora albo tzw. uzasadnionego podejrzenia). Rewizja pojazdu to pozostałość po komunie jak szukano przewożonej bibuły

Wydaje mi się, co do twojej rewizji to jak nie pozwolisz to zaciągną cię na posterunek bo na to prawo mają i wtedy kretki jak coś ukrywasz.

Mają prawo.

ostatnio w sobotni wieczór byłem świadkiem jak jednemu młodzieńcowi na ulicy policja przemaglowała cały samochód, trwało to ponad 2 h

chyba im się nie spodobał :stuck_out_tongue:

A co ty 2h tam stałeś? xD

No to trochę dziwne, mnie ostatnio prawie całego przeszukali (skarpetki, kieszenie i tak dalej…) tylko w jedno miejsce nie patrzeli :smiley:

Szukali radia samochodowego…

I tu cie zagnę =] bo gadałem z pewnym policjantem, masz prawo odmówić przeszukania ciebie, ale jeśli trafisz na zdenerwowanego policjanta to taki cie może zaciągnąć na posterunek policji (to mu wolno) i wtedy mogą cię poddać dokładnemu przeszukaniu, włącznie z użyciem białych rękawiczek xD

Yyyy swoją drogą szukali radia samochodowego… w skarpetkach?

Mogłeś im odmówić, ale co z tego, skoro by Cię zabrali na komendę i tam przeszukali, do czego już mają niestety prawo. Co do patrzenia w to jedno miejsce, to zdarzało się, że i tam patrzyli, a raczej macali i to nie na komendzie, a po prostu na osiedlu :? Widocznie to ich podnieca… Z nimi jak z nauczycielami, nie wygrasz. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że taki zwykły krawężnik, który odrabia wojsko w policji Cię przeszukuje. Koleś jest młodszy ode mnie, a w mundurze czuje się wielkim panem, przeszukuje całego, zagląda do portfela itd. Ehhh tylko modle się wtedy, żeby go gdzieś spotkać jak będzie bez munduru, ciekawe czy byłby taki mocny wtedy.

Wróg nr jeden, policja wróg nr jeden!

no bo to było moje auto :wink:

a tak serio to jak jechałem w jedną stronę to widziałem jak wracałem jakieś 2 h później to jeszcze majstrowali przy tym aucie :wink: