Czy opłaca się naprawiać dysk twardy

Czy jest jakaś możliwość naprawy dysku twardego (ok 7 lat)? Czy lepiej już kupić nowy?

Mój jest już trochę wysłużony i podczas instalacji Ubuntu, a dokładnie przed uruchomieniem systemu po zainstalowaniu dostałem informacje o błędach dysku.

Chillout , lepiej zrobić kopię i zaopatrzyć się w nowy, bo jak gruchnie to papa możesz powiedzieć danym.

Możesz oczywiście próbować “naprawić” sektory. Ale wg mnie lepszą decyzją będzie zakup nowego 2 TB dysku twardego. :slight_smile:

Przeniesione Problemy :arrow: Hardware.

greh , a nie uważasz, że jak ma 7letni dysk to płyta główna nie obsłuży 2TB?

Jeśli są to bad sektory to możesz naprawić przez zerowanie

moim zdanie to rowiązanie będzie najlepsze, dyski twarde są teraz w bardzo śmiesznych cenach. 500GB można już kupić za ok. 300zł (jakiejś lepszej firmy)

jak mówisz że twój dysk ma ok 7 lat to sądzę że jest to jakaś 40-60 GB pewnie masz już na nim bady sektórów, których usuniecie może być bardzo ciężkie lub wręcz niemożliwe.

powiedz ile masz funduszy i jaki sprzęt komputerowy to postaramy się Ci coś doradzić dobrego na następne 7 lat :slight_smile:

Dyski powinno się wymieniać co 5 lat lub prędzej jeżeli pojemność nie wystarcza.

“500GB można już kupić za ok. 300zł (jakiejś lepszej firmy)” - a najszybszy obecnie Samsung F3 to za ile niby jest? może to gorsza firma?

Chillout, jeżeli masz coś ważnego na tym dysku, to oczywiście zarchiwizuj czym prędzej, natomiast możesz spróbować naprawić dysk tak jak napisał master_zonk6 przez zerowanie, poczytaj o programie MHDD.

Chciałbym dysk żeby w pełni zainstalowac ubuntu/windowsa (to lub to) i kilka GB na multimedia. (tylko kilka)

Więc 40 Gb powinno bez problemu wystarczy. Jeżeli mylę się, proszę mnie poprawic. :wink:

Najlepiej najtańszy i w miarę chodliwy :wink:

Dziękuje za propozycje. :slight_smile: