Czy świńska grypa może dotrzeć do Polski?

hehe proponuje troche poczytać/pooglądać zanim zaczniesz rzucać takimi wnioskami

Sam słyszałem o jakiś wzmacniacz tej szczepionki, który dodali dlatego że nie byli w stanie wyprodukować odpowiednie ilość martwych wirusów tej grypy do produkcji tak dużej ilości szczepionek, ten wzmacniacz ma za zadanie zwiększać reakcję organizmu na te martwe wirusy, ale wadą tego jest właśnie to że w przyszłość organizm na inne choroby również może bardziej reagować (co nie zawsze jest dobra, patrz alergie). antiferno chodzi mi tylko o to że niby ta szczepionka niby jest po to że żeby pozabijać ludzi w Ameryce i przejąc ich bogactwa, i że ten wirus jest sztuczny, w to nie wierzę. Jak widzisz wiem coś o tym, ale nie wyciągam tak daleko posuniętych wniosków. Moim zdaniem te szczepionki powstał na to by zapobiec mutacji wirusa, kiedyś widziałem artykuł w telewizji dlaczego ludzie tak się bali ptasie grypy, wyobraźmy sobie czysto teoretyczną sytuację że mamy osobę która ma grypę (tą zwykła), w trakcie trwania tej choroby łapie sobie jeszcze ptasią grypę, oba wirus mogą wniknąć do jednej komórki i połączyć się w jeden, może wtedy powstać wirus z możliwościami roznoszenia się zwykłej gryp i z własnościami ptasiej grypy, już mamy super wirusa, który dzięki chwilowej komunikacji może się rozprzestrzenić w ciągu 48h po całym świecie. Dalej chyba nie muszę pisać.

Dzisiaj w Faktach TVN była mowa o szczepionce na świńską grypę, i dlaczego rząd nie zamawia jej dla Polski. Argumentują to tym, że nie jest zbadane jej długotrwałe działanie. Ponadto podawali statystyki, z których wynika, że zdecydowana większość lekarzy w ogóle się nie szczepi (a przynajmniej na grypę). Coś w tym musi być.

A wyobraźmy sobie że człowiek który bedzie zaszczepiony np. przeciw świnskiej grypie i jakmś cudem jednak na nią zachoruje to co wtedy , proste rozumowanie wirus sie rozwinie w środowisku które powinno go zniszczyć tym samym uodporni się na tą szczepionke , następna zaszczepiona i zarażona osoba tym wirusem jest już nieodporna na niego bo wirus się zmutował i uodpornił na antywirusa . Czarne scenariusze ale prawdziwe w taki sam spsób uodporniono całe pokolenie na penicyline , dopiero po kilku latch okazało się że główny składnid penicyliny nie ulega rozkładowi i może od miejsca wydalenia przewędrować setki kilometrów i z powrotem trafić do ukaładu pokarmowego człowieka np. w postaci ryb czy nawet przetworów rolniczych, i tym samym osoby które nawet nigdy nie przyjmowały penicyliny zostały na nią uodpornione. Jedynym wytłumaczeniem na nawoływanie społeczeństwa do szczepien to zysk firm farmaceutycznych , a co do USA (największy procent szczepień) to nie od dziś wiadomo że to naturalnie stworzony wielki poligon doświadczalny,praktycznie do wszystkich dziedziń począwszy nawet od eksperymentów na ludziach z bronią jądrową.

dragonn a nie jest dla Ciebie dziwne to że nagle , w dość krótkim czasie ‘wyskakuje’ ptasia grypa i zaraz po niej świńska ? zaraz bedzie końska , psia i kij wie co jeszcze : p

Zresztą prosty przykład - UE starało sie o wycofanie tradycyjnych termometrów rtęciowych [mówie o takich do badania temp ciała] bo zawierały rtęć , mogły sie rozbić i ktoś mógł sie zatruć [ojoj jak oni o nas dbają ;)] a teraz dają nam szczepionke która ma rtęć w składzie … ; )

btw. ostatnio dostałem coś takiego … http://www.youtube.com/watch?v=B0l49QS1y0I

To jest też ciekawe

Według Wikipedii, wirus “świńskiej” grypy u ludzi powstał z wirusa grypy: ludzkiej, świńskiej (tzn. tej na którą choruje trzoda chlewna) i ptasiej.

Może i tak właśnie powstał ale czy ktoś mu przy tym nie pomagał to nie bylbym pewien ; )

O dziwo początki tej grypy (bodajże w Meksyku) zaobserwowano kilka dni po kradzieży fiolek z nieznanym wirusem z laboratorium w USA.

Podoba mi się ta wypowiedź minister zdrowia

źródło

http://wiadomosci.onet.pl/2073029,11,mz_w_jednym_z_krajow_cztery_osoby_zmarly_po_uzyciu_szczepionki,item.html

wynika z tego że bardziej śmiertelna jest szczepionka jak sama grypa.