Za szkołą to nie tęsknię tylko za moją grupą, no i za tą drugą grupą też trochę. W zasadzie to tęsknię za samymi ludzmi, bo jak pomyśle jakie z nimi wałki odchodzą to aż się fajniej człowiekowi robi. A niektórzy nauczyciele tez są spoko.
Przypominam sobie czasy szkoly …czasami bylo fajnie , czasami bylo do niczego …ale ogulnie dobrze wspominam szkole .
Jak mozna przycytac powyzej , wiekszosc pisze ,ze zlewa na szkole itd. ale jestem pewien ,ze za kilka lat beda tego zalowac bo szkola jest bardzo wazna , nieolewajcie jej ludzie
Nikomu niechce sie rano wstawac , ale zobaczycie jak do roboty bedziecie mieli wstawac o 5 rano …to wtedy bedzie zle .
Wiec jedyna zecza ktora mozna powiedziec w tej sytuacji to : nieolewajcie szkoly bo wam sie w przyszlosci bardzo przyda.
Wiesz …w tej sytuacji niema sie co chwalic to swiadczy tylko o wychowaniu twojej klasy . Ale jak uwazacie ,ze robice dobrze denerwujac nauczycielke to robcie co chcecie …
no coz jakby to rzec tesknie jedynie za kilkoma osobami z klasy ktorych nie widuje na co dzien bo mieszkaja w innej miejscowosci i szkola jest jedyna mozliwoscia do spotkania ich.