Z ciekawości wszedłem na otoczenie sieciowe i widzę tam ruter tp-link, który nie jest mój. Aby go skonfigurować, muszę podać PIN.
Znalazłem jakiś program do wykrywania WIFI i porównałem adresy mac sieci, z adresem tego rutera i należy on do jakiegoś delikwenta z innej sieci.
Zauważyłem coś ciekawego. Kiedy odłączam swój modem od prądu, to tamten obcy ruter całkowicie zanika. Pojawia się z powrotem, kiedy połączę się ze swoją siecią. Sieć tej osoby jest jednak dalej widoczna.
Przed chwilą zmieniłem hasło do swojej sieci, i tamten obcy ruter pojawił się, kiedy połączyłem się ze swoją siecią.
Co jakiś czas tamten ruter pojawia się i znika co jakiś czas.
Pomijając wszystkie inne zawiłości, poruszę tylko kwestie potencjalnego “włamania”. Masz router tp-linka ?, widziałeś może kiedyś podobny obrazek ,poprzedzony zerwaniem połączenia z netem ? :
Na chwilę obecną mogę poradzić Ci monitorowanie ruchu sieciowego przy pomocy Wireshark. Jeśli zauważysz jakieś połączenia, których obecnie nie wykonujesz, to możliwe, że może to włamanie, ewentualnie ktoś może przeprowadzać atak na twoją sieć, żeby np. zakłócić jej działanie. Jak możesz, daj jeszcze zrzut ekranu jak wygląda u Ciebie ta sytuacja.