2 dni temu kupiłem nowego laptopa Dell Vostro 1400 z dyskiem Samsung 160gb. Narazie jestem w fazie testów laptopa i natknąłem sie na 1 dziwną dla mnie rzecz.Czy to normalne ze na dysku 160 gb Windows widzi ze mam tylko 143 gb z czego tylko 132 gb wolnego (a zainstalowany jest oryginalny system Windows XP on był juz zainstalowany + dołożona jest płytka z systemem). Druga sprawa to HD tune widzi 4 partycje jak na załączonym obrazkach:
masz na dysku 160Gb tylko 143GB i to normalne jest akurat Powodem takiego stanu jest przeliczanie pojemności przez producentów. W praktyce 1kB to 1024 B a producenci zaokrąglaną to do 1000 B i w ten sposób zawyżają pojemności dysków (ale tylko w nazwie)
Te 3 partycje jakies lipne są. A to nie był przypadkiem laptop z Linuxem? Bo wtedy by to było całkiem możliwe, że te nierozpoznawane partycje, to po prostu partycje z linuxowym systemem plików i mogłyby to być partycje np. “/”, “/usr” oraz “/boot”. Ale to tylko moje przypuszczenia. Możesz odpalić Gparted z płytki CD i sprawdzić co i jak, a skoro to są nieużywane partycje, to chyba można je usunąć
Sprawdziłem dysk acronis’em. Wykrył 4 partycje które zabierają ok 11 gb miejsca czyli teraz by sie zgadzało 142+11=153~ 160 gb. 1 to Fat 16 8 gb z czego 100 mb wolne 2: to Mediadirect fat 32 700 mb cała pełna i 3: to fat 32 2.5 gb z czego 3 gb wolne 2 gb.
Ale po co są te 3 pozostałe partycje?? Windowsa Xp dostałem dołączonego do laptopa na cd.
"te partycje robi dell fabrycznie. np partycja media direct sluzy do tzw, odtwarzania plyt bez wlaczania laptopa, jedna to programy diagnostyczne Della itp. "