Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi, a teraz…
Czy warto brać na ten mój sprzęcik 8800GTXa?
Mój koleszka ma procek taki sam tyle że 5200 i ma GTXa i jest baaardzo zadowolny Crysis na full itd itp…
A w podkręcanie nie będę się teraz bawił bo się na tym za bardzo nie znam…
Jak troche poczytam o tym całym OC to może coś zrobie 
Mam aktualnie 9600 GT i słyszałem że dorównuje 8800GT [troche się rozczarowałem, bo myślałem że to całe G94 to jest już jakaś pożądna moc].
Wiele rzeczy na frazpc pisali, na egiełdzie też i to nie ma szczególnego związku z rzeczywistością.
Procesor jest za wolny wtedy gdy zmniejszająć rozdzielczość/detale nie przybywa nam fpsów, taki athlon ma wydajność na poziomie najszybszych seryjnych c2d, w zupełności wystarczającą aby wykorzystać potencjał 9800gx2 i hd3870x2.
Dlaczego logika fraza/egieldy jest bez sensu? ktoś spyta. A to dlatego że chłodzone ciekłym azotem c2d taktowane 5ghz+ też daje nam dużo więcej fpsów w porównaniu do tego samego systemu z procesorem taktowanym 4ghz, a więc prawdą będzie powiedzenie że aby wykorzystać potencjał takiej karty potrzeba 5ghz procesor? Nie, bo procesor liczy swoje, a grafika swoje. Aby procesor naprawde nie wyrabiał i nie był w stanie obsłużyć engine’u gry wystarczająco szybko aby do karty graficznej trafiał ciąg rozkazów i danych, konieczny jest procesor o taktowaniu poniżej tych 2,6ghz jeśli o c2d chodzi i dobre karty graficzne. Ten athlon bez podkręcania w zupełności wystarczy, szczególnie w wysokich rozdzielczościach, gdzie jak wiadomo wpływ procesora na fps’y maleje drastycznie.
9600GT nawet po OC nie dorównuje 8800GT. 8800GTX nie dostaniesz bo są już wycofane ze sprzedaży.
Uważam że nie ma sensu zmieniać 9600GT. Wystarczy Ci spokojnie, ale jak już tak bardzo pragniesz to kup 8800GTS-512MB Asus.
Ja po prostu chcę sobie optymalnie grać w np Crysis Assassins Creed na High lub Max jeśli się da więc szukam wydajnej karty nie tylko na te gry, ale na przyszłe Roździleczość którą będę ew. używał to 1280x960
9600GTwystarczy do Assassin’s Creed na max w 1680x1050.
Nawet w DX10? :)
Nawet w DX10. Klopas na swoim HD3850 grał na max w 1680x1050 w DX10.
Ok dzieki wielkie za wyczerpujące wypowiedzi, karty nie będę zmieniał [może starczy na jakiś rok lub półroku, albo przynajmniej do ukazania się nastepnych 3Dmarków :D]
A tak na marginesie.
W DX9 i DX10 nie ma kompletnie żadnej różnicy, tak jakby DX10 w ogóle w Assassin’s Creed nie działał.
W Bioshock, Crysis, World in Conflict widać a w Assasinie nie ;/
To pewnie ten Dx10 to jakaś podpucha przynajmniej w AC
Ale nie ważne i tak dzięki
Ewentualnie może programiści AC nie byli głupi i nie dali masy dynamicznego oświetlenia i nie zwiększali bez sensu liczby wierzchołków dla terenu, przez co pod dx10 był normalnie taki spadek wydajności…
Zapominacie o tym że DX10 nie wnosi nowych efektów wizualnych ze sobą (poza 2-3).
No to co właściwie daje ten cały DX10 oprócz tych 3 efektów? 
Daje nam rozmycie krawędzi dymu, bardziej naturalna wodę, lepsze oświetlenie no i oczywiście spadek FPS, o tak właśnie tego daje najwięcej- spadku fps
już byście głupot nie opowiadali że ten athlon to taki złom jest i do niczego sie nie nadaje … proponuję poczytać:
Właśnie udowodniłeś że jest do niczego :!: 6400+ podkręcony do 3,65GHz ma średnio 10-20 FPS mniej niż Core 2 duo 3,1GHz :twisted:
Ech dobra tam ważne że nie jest tak naaajgorzej. Jeszcze z rok sobie pogram jak rozwalam domki w Crysisie to gra nie przycina czyli procek nie jest zły
Temat już praktycznie zamknięty, ale jak czytam te bzdury to chu… krew mnie zalewa.
Jedyne sensowne wypowiedzi to Mariosti* i Paweł0303 zapodali…
I choć prawdą jest że na dzień dzisiejszy ta karta służy do śmigania w 1680x1050 1920x1200 czy więcej (wykluczając Crysis) to jak masz kasę to bierz… Na dłużej starczy!!
Ja mam 8800GTX i 24" monitor i na wszystkim poza wiadomym tytułem (a poza grafą, to Crysis jest do bani) śmigam na full w 1920x1200 i choć w zeszłym roku wywaliłem na kartę ponad dwa kafle to nie żałuję ani zety.
Co do wydajności twojego procka, to 6400+ na dzień dzisiejszy jest zaje… (wolał bym go od mojego E6600) i nie masz co się przejmować. Oczywistym faktem jest że z “szybszym” prockiem wyniki w benchmarkach będą wyższe, bynajmniej nie jest to spowodowane tym że grafika nagle dostaje jakiegoś cudownego przyspieszenia… :lol: bo do tej pory procek ją blokował, kto wam takich bzdur naklepał do głów :?:
Tak poza tym powiem Ci że… Gry chodzą lepiej… Na AMD :onfire:
Tak się składa, że ja mam w domu i Athlona x2 6000+ płyta Asus M2N32-SLI Deluxe nForce 590 SLI, 2GB ramu OCZ, grafika Asus 7900GTX… Co prawda używam go do innych (wyższych ) celów, ale kiedyś przekładałem do niego tego GTXa i wcale nie zachwalam i nie przeginam, ale prawda jest taka że jeśli chodzi o gierki to niestety nadal lepiej śmigają na Athlonie.
POZDRAWIAM!!
No już się odstresowałem…
Czy my mamy teraz 2005 rok i mamy w sklepach dostępne tylko Pentium 4, Pentium D, Celerony D, Semprony, Athlony 64/X2 i teraz najlepsze są do gier procki AMD a procki Intela do aplikacji ?? niestety nie mamy 2005 roku tylko 2008 rok a teraz procki Intela czyli Pentium Dual-Core E 2xxx, Core 2 Duo, Core 2 Quad są wydajniejsze w grach i aplikacjach od Athlonów X2 i Phenomów ale co tam fanboy AMD zawsze będzie chwalił AMD nawet jak Intel ma wydajniejsze procki, no bo on coś ma to znaczy że on ma wszystko najlepsze, fanboye AMD nie mogą się pogodzić że Intel wyprzedził konkurenta czyli AMD
Fanboy AMD :idea: (skąd bierzesz te teksty? z biuletynu ogrodniczego?) Oczywiście że tak!! Jestem fanem AMD przyznaję się… :cisza: i Intela też… I Nvidii i Microsoftu i… i… i… i…
Chodzi o to panowie, że kolega chce mieć tą grafikę 
Naczytałeś się chyba jakichś badziewnych testów w CHIPie albo Enterze (gdy był na rynku)… A na pewno nie miałeś możliwości sprawdzić osobiście jaka jest prawda
Z resztą nie chce mi się… Opuszczam lokal… 
Pozdrawiam przeciętnych użytkowników forum… :faja:
Fakt faktem procesor wystarczy, ale fakt faktem tak samo taktowane c2d uzyskuje więcej fps’ów w tych samych grach z tymi samymi kartami graficznymi ergo c2d jest lepsze do gier. Jestem fanem amd i to stwierdzenie boli, ale taka jest prawda, przynajmniej do czasu…