Czy warto kupować CORSAIR CMPSU-520HXEU,czy może coś innego?

Witam,

Czy warto kupować CORSAIR CMPSU-520HXEU, czy może coś innego?

Czytałem, że ten zasilacz potrafi piszczeć :o

Na pewno warto kupować.

Tak, warto bo to bardzo dobry zasilacz.

Możesz też kupić OCZ StealthXStream 500W

Różnica między CORSAIR CMPSU-520HXEU, a OCZ StealthXStream 500W jest duża, bo 100zł, więc mam wziąć ten OCZ, czy CORSAIR?

A co z tym piszczeniem CORSAIRA?

OCZ nie ma odpinanych kabli co może dla nie których być problemem/ nie komfortowe.

To już od Ciebie zależy.

No to wezmę Corsaira, z tego względu, że nie apollo aktualnie nie ma w magazynie, czego nie można napisać o Corsairze :slight_smile:

Zdarza się piszcząca elektronika niestety. Rozglądnij się również za nowymi Enermaxami PRO82+/MODU82+ które są doskonałe prądowo i maja najwyższą sprawność na rynku. W na dodatku są najcichsze fabrycznie.

http://zenfist.pl/zasilacze-c-95.html?page=8

(żeby rozwiać wątpliwości, zdarzyły sie na forum PurePC ze 2 przypadki piszczącego Enermaxa ale po jakimś czasie piski ustały. W zwiazku z tym Pan Marcin Chrobak z ZenFist.pl sprawdził wszystkie dostępne nowe Enermaxy które mieli na magazynie na obecność pisków - tak że więc masz pewność że kupując w ZenFiście masz pewne zasilacze [dodatkowo testują przed wysyłką jak ich poprosisz]) ;).

Oba zasilacze mają podobną sprawność, a OCZ jest tańszy i ma więcej Watów, więc ja bym brał OCZ chyba, że zależy Ci na odpinanych kablach. Nie spotkałem się z taką opinią jakoby Corsair piszczał(pewnie chodzi o cewki).

Niestety na necie jest dużo takich przypadków, są częste zwroty z tego powodu. Corsair sobie przyoszczędził na produkcji i efekty są widoczne. :?

Te Enermax, są drogie i aż za drogie…

A ta wada Corsaira, o tej piszczącej elektronice, da się ją usłyszeć od pierwszego uruchomienia czy po jakimś czasie?

U każdego jest inaczej. Najlepiej jak kupujesz to poproś o przetestowanie zasilacza przed wysyłką żebyś nieprzyjemności nie miał.

I tak uczynię :slight_smile:

Dziękuję i pozdrawiam :slight_smile: