Mam takie pytanie, a raczej prośbę o poradę. Kupiłem sobie nowy komputer w okolicach stycznia. Od około tygodnia przy włączaniu coś pryka, a po dłuższym używaniu, nawet godzinę, komputer staje się niesamowitym kombajnem, traktorem. Czymkolwiek co jest głośne, ale już chyba nie z winy tego wcześniejszego bo to ustaje… Stary komputer który miał osiem lat zwykle czyściłem pędzlem a potem wszystko co się odkleiło wciągałem odkurzaczem. Nie byłem zbyt uważny ponieważ i tak miałem go zmienić na nowy. Po tych ośmiu latach jak się nie popsuł jednak zmieniłem i myślę, że to bycie kombajnem przez niego jest spowodowane kurzem jaki jest w środku. Problem jest taki, że boję się zbytnio robić to co przy starym bo na tym mi bardziej zależy. Teraz pytanie. Czy czyszczenie pędzlem np do makijażu i wciąganie odkurzaczem kurzu nadal się sprawdza czy może są jakieś nowsze i lepsze sposoby?
(przepraszam za długość posta i z góry dziękuję za porady)