Czyszczenie obudowy laptopa, nie mogę niczym doczyścić

Witam!

mam następujący problem: wkół nadgarstków tam gdzie opieram dłonie do pisania na klawiaturze laptopa, plastik zmienił kolor z “starego złota” (czyli taki siwy, srebrny), na kolor ciemniejszy, nie mogę niczym tego doczyścić, ani wodą, ani takimi środkami w pianie, próbowałem ścierać gumką, próbowałem płynu do mycia okien, nie odważyłem się użyć zmywacza do paznokci by nie uszkodzić obudowy…, próbowałem też alkoholu. Nic nie dało.

Czym mógłbym doczyścić? możecie coś polecić (domowy sposób lub tani środek?)

dziękuje za ewentualne odpowiedzi.

Tego nie doczyścisz :wink: jest to wymazanie koloru. możesz zakupić nowe części obudowy ale ceny odstraszają :wink:

Albo dokładnie zasłonić resztę i pomalować na nowo.

no ale to jest ciemne, a laptop ma 4 miesiące…

wątpię by udało mi się pomalować :slight_smile:

mój to VBI ceny nie takie drogie za obudowę ale nie ma sensu…, trzeba było kupić sobie naklejkę na nadgarstki (elegancko można je później odkleić (sprawdzone))

czyli oby na pewno tego nie doczyszczę? moim zdaniem doczyszczę…, nie wygląda to zbyt estetycznie dlatego pytam

To czyść, nie pytaj, jeżeli nie doczyściłeś pianką (czyszczę piankami nawet urządzenia które 10 lat nie były czyszczone i po tym zabiegu wyglądają jak nowe) to niczym nie doczyścisz. To jest tak jak się kupuje tandetę w której nawet na materiałach na obudowę oszczędzają.

WIększość producentów od pwenwgo czasu maluje obudowy, co mi się bardzo nie podoba. Takie komputery wyglądają nie jak komputery, tylko, jak pamiątki z Lichenia :wink:

Wolę dobre tworzywo barwione w masie.

Wówczas nawet najgłębsza rysa nie jest problemem, a o wytarciach nawet nie mam mowy.

Nistety, producenci oszczędają na tworzywach.

Niektórzy nie oszczędzają przynajmniej na lakierze (HP i TOSHIBA), pozostali oszczędzają na wszystkim :frowning:

czy ja wiem czy tandetę, mi jak najbardziej wystarcza taki sprzęt, a za firmowy musiałbym dać ok. 4 tysięcy, tak mam o wiele taniej, i sprawuje się wyśmienicie.