… po czym zasnął. Następnego …
…dnia już nie było. To zaiste…
…czołgi nadjechały z południa…
…od północy nadpłynęły kanonierki…
…a z nieba zaczął się…
…raz lać kompot, raz gorące frytki…
…później zaś budyń z orzechami…
…by szlag trafił zęby…
…Myśliwce nadleciały z północy…
… a czerwono oko nie zmrużyło…
…Rakiety manewrujące uderzyły w cel…
…które było tudzież lekko zjarane…
… promieniami X. Nie było więc dobrym …
O świcie nadleciały bombowce…
…a ORP “Wodnik” postawił zasłonę dymną…
Po południu było już po wszystkim…
…i można było wracać do bazy…
…i czaić ją czasem w miarę przytomnie…
Tymczasem ma stacji kolejowej…