Mam problem z wirusem (lub czyms innym) o nazwie delextra, przechodzilem juz kilka (o ile nie nascie) formatow, dawalem kompa koledze, ktory lepiej sie zna na rzeczy i caly czas to samo. Maksymalnie po 24h od formatu komputer umiera. Widzialem juz na tym forum watek o tym i mam nadzieje, ze ktos moze mi pomoc w pozbyciu sie tego ■■■■■■■■■■ z mojego komputera. Rozpoczynam nowy watek, bo nie wiem czy to co opisaliscie w tamtym http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?f=16&t=242815&p=1599805 bedzie adekwatne do mojego problemu.
Jesli juz znajdzie sie chetny do pomocy to prosilbym o jasne komendy, bo jestem zielony w tym i moge sie pogubic. :?
Jest jeszcze dodatkowy problem, bo nie moge nigdzie nagrac tego loga. Wyskakuje okienko ze nie obsluguje takich plyt CD-R, dyskietki to samo, juz nie mowie o marzeniu, aby polaczyl sie z internetem, bo nie wykrywa modemu. Postaram sie teraz najlepiej jak potrafie przepisac tego loga na laptopa z ktorego pisze i tu podac, tylko strach ze gdzies sie pomyle. Ostatnie pytanie,czy jest jakakolwiek szansa na uratowanie kompa czy juz po nim i trzeba wymieniac.
a teraz najlepsze, gdy zrobilem to i napisalem tego posta, uruchomilem ponownie PCta, no i juz sie nie uruchomil, loguje mnie i pojawia sie tylko tapetka nic wiecej, robilem kilka relogow i to samo
to spytam jeszcze raz jaka jest szansa na uratownie go, bo zastanawiam sie nad kupnem nowego kompa(ten ma juz 3 ata i jest zlomem) ale jesli by ten mogl odżyc to bym pozostal przy nim