Komputer córki ma połączenie z Liveboxem -2 przez WiFi.
Generalnie wszystko jest OK i przy słabym sygnale (dwie kreski) internet chodzi stabilnie i ma szybkość przybliżoną do tego komputera który jest z Liveboxem - 2 połączony Ethernetem.
Jedyny problem to ten że próba grania online kończy się zerwaniem na chwilę połączenia i niemożnością prowadzenia rozgrywki. Chodzi konkretnie o gry S4League i Rusty Heart.
W zasadzie to nawet wejście do gier jest niemożliwe bo próba kończy się zrywaniem połączenia WiFi.
Czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć tą przypadłość?
Dla jasności (jeśli to coś wnosi do tematu) to komputer dwurdzeniowy, 4 GB RAM oraz system Vista. Adapter USB TP-Link model TL-WN821N.
Może wymaga to jednak nieco bardziej stabilnego łącza i karta próbuje wycisnąć siódme poty z WiFi, zrywając połączenie. Spróbuj przenieść komputer / liveboxa nieco bliżej do siebie, żeby wzmocnić sygnał - jeśli to nic nie da, pokombinujemy dalej. Chyba, że ktoś zna inne rozwiązanie na teraz… ; )
Możliwe że to to, ale też słyszałem że ludzie mają podobne problemy nawet gdy sygnał jest lepszy.
Na razie ani kompa ani Liveboxa nie da się ruszyć i muszą pozostać tam gdzie aktualnie są, ale gdy tylko nadarzy się okazja spróbuję przenieść komp w inne miejsce.
Czekam jeszcze na inne sugestie, bo może jednak nie słaby sygnał jest problemem.