Ja siedze tak do 23 Bo pozniej do szkoly nie umie wstac
przeważnie około 23 jest Shut Down :lol: ale zdarzało się i dłużej… choć to już nie te czasy
Ja wcześcniej niż 2 nie gasze a jak mi się zdarzy to mamuśka myśli ze jakiś chory jestem :lol:
Nie wiem dlaczego tak jest
ale nawet kiedy chcę się wcześniej położyć,
to i tak jak się kładę jest już po 1
Przeważnie od 8-10 rano do 3-5 w nocy. Rekordowo jakieś 40h bez przerwy. Kiepska ta skala, bo większość poza nią wykracza.
ja siedze koło 7 godzin dziennie do 22,00
a ja od około 14(wtedy wracam ze szkoły) do około 1-2 (ledwo widze na oczy ) w porywach do 3 a nazajutrz do szkoły 8)
poniedziałek-czwartek od ok 7:30/8:00 teoretycznie do 0:00, ale w praktyce do 1,2,3:00 nieraz się zdarzy do 5-tej a nawet 6-tej :lol:
w piątki zazwyczaj do ok 12-30
…a weekendy mam wolne :?
Codziennie kompa gasze tak o 22:30-23:00
Ja do 22 - 23 A myślałem że to ja jestem nałogowcem
2.00 niekiedy 0.00 23.00
HOho :o ile głosów oddanych i w dużej większości to same marki nocne
Zależy kiedy. Najczęściej chyba około 22-23.
Zróbmy ekipe: Noce marki tak jak jest na linux.com.pl
Różnie to bywa… Przeważnie do 24-tej. Zależy
U mnie ejst tak że ja odchodze od koma w granicahc od 21-23 a potem ktoś inny siada i tak siedzi do hm najpóźniej do 4!
To współczuje komputerowi… :?
A zapomniałem dodac że komputer jest włanczany rano tak w granicach 8-9 i chodzi praktycznie bez maleńkich przerw do samego rana następnego dnia!
masz pewnie bogatych rodziców :lol: opłata za prąd musi być niezła :rotfl:
Zalezy! Ale ojciec też dosyć długo siedzi przy kompie! Więc jestesmy kwita! No przecież nie ja będe płacił! Jak płacą to tzreba to wyorzystać!