Witam
Jak sam temat mówi poszukuję programu do tworzenia muzyki - w sensie bitów… Stworzyłem film i aktualnie ‘komponuje’ soundtrack…
Proszę o propozycję 
W chwili pisania mojego posta 4 posty wyżej masz cały temat… tworzenie-obrobka-mixowanie-muzyki-t78337.html
Temat rzeka.
Kochany kolego słusznie użyłeś ‘komponuje’ w cudzysłowie,raczej bo myślę że masz na myśli jakiś kombajn do ustawiania próbek i pętli
skoro pytasz o takie rzeczy.Tak jak ktoś ci poradził zajrzyj tutaj tworzenie-obrobka-mixowanie-muzyki-t78337.html
Przejrzałem pobieżnie i ja te propozycje i tak naprawdę to mało który prog. łapie się w kryterium komponowanie,ale na pewno coś tym upichcisz 
Tylko nie wiem czy wpadnie ktoś wpadnie w zachwyt słuchając ścieżki dźwiękowej z tego filmu :).
Może poproś jakiegoś kolegę który robi takie rzeczy,bo tak z doskoku nic odkrywczego nie stworzysz :).
A wiem coś o tym bo “chłopięciem” będąc dłubało się w to nie na zasadzie ustawiania gotowych próbek i paternów.
Nuty jakoweś znasz? .No może znajomość tych nut nie jest aż taka ważna ale jakaś znajomość harmonii wskazana + “wyrobione ucho” .
Instrument jakowyś posiadasz?, umiesz na czymś grać? .Jeśli tak to nawet w Audacity stworzysz swój sountrack.
I tak podsumowując jak chcesz to zrobić konkretnie (komponować) potrzeba :jakaś klawiatura sterująca (nawet typu keybord ale z wyj. midi)
lub klawiatura Pc przystosowana do tego,coś co generuje brzmienia może być i pc z załadowanymi próbkami i nie ważne czy sam stworzysz z wykorzystasz
gotowe które ktoś stworzył,interfejs Midi do Pc jeśli używasz jakiś keybord do wyzwalania dźwięków,jakiś program żeby to nagrać i zapisać,
z darmowych polecam Quartz AudioMaster Freeware umożliwia nagrywanie wielo-śladowe i edycję Midi choć troszkę w ograniczonym zakresie (ach nie ma jak Cubase nawet na ST)
nagrywanie i obróbkę audio też troszkę ograniczone (czasowe ograniczenie exportu do MP3) i inne niedogodności które można nadrobić w jakimś zewnętrznym
edytorze nawet Audacity się nada ,jakiś “żywy instrument” typu flet,gitara trąbka etc.jak najbardziej wskazany,nic tak nie "ożywia jak prawdziwe instrumenty
do tego wszystkiego trochę “smykałki” ,sporo czasu i uporu w do dążenia do celu.
Myślę że dostatecznie cię zniechęciłem,ale to w trosce o przyszłych widzów twego filmu