Mam w domu rozstawione 2 współpracujące ze sobą routery. Jeden na strychu, drugi na parterze. Ostatnio dosyć często korzystam z laptopa w piwnicy, ale robię to z wielkim bólem. Na windowsowskim wskaźniku zasięgu internetu w tray’u pokazuje mi się od 2 do 4 kresek z 5 możliwych. Jak mam 5 kresek (parter lub pierwsze piętro) to prędkość ściągania internetu wynosi 10 mb/s. W piwnicy nawet przy 4 kreskach wychodzi około 0,5 mb/s, a czasem nawet mniej. Co ciekawsze często zdarza mi się mieć upload większy od download.
włącz w routerach RTS/CTS i dodatkowo przestaw je na dwa różne kanały nadawania
ustaw na jednym kanał 3 na drugim 11 (802.11n z 40MHz pasmem - 300Mbit/s) lub 1,5,9,11(dla 802.11g kanał 20MHz 54Mbit/s)
ponieważ wifi ma dość wąskie pasmo 2.4GHz do 2.483 to najlepsza opcja by się nie pokrywały
generalnie powinno wystarczyć CTS ono domyślnie nie jest włączane bo w środowisku z jednym routerem odrobine zmniejsza wydajność
wypada też zmniejszyć RTS Treshold bo domyślnie jest wyłączony - ustawione 2347 a Fragment Treshold na 2346,
RTS musi być = Fragment Treshold(maxymalny rozmiar pakietu danych) lub mniejszy
można RTS zmniejszyć nawet do 0 a to spowoduje że dla każdego transmitowanego pakietu > 0
będzie używane RTS(tak powinieneś zrobić)
możesz zmniejszać Fragment Treshold np. do 100 a RTS na 0 wówczas router będzie transmitował małe porcje danych za każdym razem negocjując z laptopem i drugim routerem czy może to robić, czy kanał jest wolny i będzie szansa że za każdym razem “trafią do celu”, jeśli pozostawisz kanały nadawania takie same już samo RTS/CTS rozwiąże problem zakłucania się dwóch routerów, a zmiana kanału całkowicie wyeliminuje ten problem