Ty chociaż trochę zaczaiłeś. Dzięki
Translatory są, jak kto nie zna języka.
Tyle ze trzeba włączyć myślenie a nie “czajenie”.
Od “zaczajenia” to jest byle zwierzę. Człowiek ma myśleć.
Ty chociaż trochę zaczaiłeś. Dzięki
Translatory są, jak kto nie zna języka.
Tyle ze trzeba włączyć myślenie a nie “czajenie”.
Od “zaczajenia” to jest byle zwierzę. Człowiek ma myśleć.