Pamięć jest prawidłowo włożona, próbowałem też zmieniać sloty. System, programy i bios prawidłowo widzi 8GB jednak Windows 7 64bit nie chce wykorzystać więcej jak 3.98GB.
Jedyny sposób, który działa (wyczytałem gdzieś na zagranicznym forum) to ustawienie w “msconfig” -> rozruch opcje zaawansowane -> maksymalna pamięć, wartości 8192. Po restarcie wykrywa tyle pamięci co na screenie, wszystko fajnie, tyle że jak wyłączę na noc komputer to później z powrotem wraca do 3.98GB.
Proszę zapoznaj się z tematem i popraw tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.
Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało przeniesieniem tematu do Kosza.
Próbowałem kilku rzeczy - grzebania w biosie, zmianie slotów, update biosu, zmiany ustawień w systemie i strasznie dziwna sprawa, że pamięć wraca do 3.98GB po nocy. Nie rozumiem co może coś takiego powodować.
A w jakich sytuacjach problem występuje? Tak jak pisałeś, gdy kolejny raz uruchomisz komputer nie zmieniając w msconfig wartości dostępnej pamięci? … Oki, widzę w tym angielskim poście, że tak właśnie jest.
A mógłbyś spróbować wspomnianym przeze mnie Process Explorerem? Jakby nie patrzeć resmon też jest składnikiem systemowym, więc będzie pokazywał to samo, co właściwości systemu.
Jaką masz kartę graficzną? I jaki procesor? Może ten drugi nie obsługuje PAE i stąd problemy?
Jeszcze jedno - gdy ustawiasz w msconfig ilość pamięci dostępnej, w głównym oknie zaznacz opcję Wszystkie ustawienia rozruchu jako trwałe. Może to spowoduje, że wymuszenie pamięci nie będzie kasowane i zawsze będzie dostępne 8 GB pamięci RAM.
Tego nie wiem, bo tylko raz dziennie mam okazję to przetestować. Ogólnie po świętach jak odpaliłem komputer to trzy rebooty nie pomogły, ale zapisanie ustawienie w BIOSie (nawet bez zmian) pomaga od razu.
Teraz zrestartowałem komputer po około 8h pracy i pomogło od razu.
Po 8h (teraz) miał 40*C.
Tak, wgrałem najnowszy i nie pomogło.
Sterowniki instalowałem po złożeniu komputera czyli jakoś rok temu :-), także nie pamiętam. Z panelu sterowania wynika, że chyba nie ma, a teraz próbując zainstalować chyba domyślam się czemu nie ma.
Otóż po ściągnięciu sterowników do chipsetu i odpaleniu pojawia się instalator sterowników do karty graficznej (ATI Catalyst), także nie wiem za bardzo o co chodzi, nie wiem też czy te sterowniki nie gryzłyby się z moim radeonem HD4850. Domyślam się, że ten sterownik jest na potrzeby używania zintegrowanego gpu z procesorem oraz zintegrowanej karty graficznej, ale ja posiadam procesor bez GPU i nie korzystam z karty zintegrowanej.
Dziwne, bo to wskazywałoby na problem z integralnością BIOSu i jago działaniem.
Próbowałeś przywrócić ustawienia BIOSu do domyślnych? To cokolwiek zmienia?
Jak długo posiadasz wspomnianą płytę? Problem pojawiał się od nowości?
Próbowałeś użyć obecnego na płycie przycisku MemOK?
Generalnie jak najbardziej oki.
Generalnie albo zintegrowana karta znajduje się na płycie głównej - w chipsecie północnym - albo w procesorze. Nigdy w obu miejscach.
Gryźć by się nie gryzły, ale starsze sterowniki mogłyby zastąpić nowsze, a to mogłoby wpłynąć na wydajność grafiki. Do zainstalowania użyj sterowników ze strony producenta - znajdziesz je tutaj w gałęzi Chipset. Spróbuj je w czasie instalacji spersonalizować tak, by sterowniki do układu graficznego nie instalowały się; możesz też kartę zintegrowaną po prostu wyłączyć w BIOS’ie.