Mam problem
Zaczął mi strasznie mulić PC przy podstawowych czynnościach - głównie
przeglądarka internetowa itd)
Nic z przyzwyczajeń, czy oprogramowania nie zmieniłem a tu nagle
zużycie procka 30% to norma, często sięga 100% A zwykle było do 15-20%
Czuje się to bardzo - muli przy przewijaniu www, wczytywaniu nowych
stron, czy np eksploratorze windowsa - tez system trochę musi
pomyśleć, zanim wyświetli zawartość folderu/dysku (co przy Win 7 nie
jest normalne).
Przy filmach .mkv 720p (które zawsze chodziły normalnie) teraz
wszystko skacze, audio rozjeżdża się z obrazem. Zużycie procka sięga
100% non-stop. Raz aż mi się PC wyłączył przy oglądaniu filmu.
Uruchomienie jakiegoś programu (np AIMPa) to czas oczekiwania na
włączenie ok 10 sekund przy 100% obciążeniu procka. A nigdy tak nie
było.
Mój system to Win 7 Home Premium BOX, na bieżąco aktualizowany.
W pierwszej chwili myślałem, że może jakiś wirus, ale wszystkie dyski
przeskanowane Avastem, Malwarebytes, Panda Antivirus (ten skaner
online) i jest czysto
Ten problem pojawił się z dnia na dzień
Ciekawostka: ponownie w BIOSie wpisałem mnożnik (na 7), czyli
teoretycznie nic nie zmieniłem a poprawiło się na kilka godzin (w
sensie wszystko wróciło do normy), po czym znowu zaczęło wysysać CPU.
Co to może być? Pomysły mi się już skończyły