Duży dysk wewnętrzny przeznaczony do BACKUP-u

Czas pomyśleć nad backupem danych, jako, ze wyczerpało mi się miejsce na dysku, chciałbym przenieść na inny dysk… zwłaszcza te najważniejsze dane…

Duży dysk wewnętrzny przeznaczony do BACKUP-u

 

Intesuje mnie tylko JEDEN dysk z “wyższej półki” coś w rodzaju Professional lub Enterprise 6-8TB aby posłużył na na KILKA LAT…

Jakie polecacie, gdzie można kupić najtaniej?

 

Jakoś nie mam zaufania do dysków zewnętrznych USB… i typu RAID…

Nie jest mi to potrzebne, nie jestem maniakiem szybkości itp.

interesuje mnie bardziej bezpieczeństwo danych… mała awaryjność (cechuje dyski np. Pro)

Backup na dysku ciągle podłączonym do backupowanego komputera to niezbyt dobry pomysł. Dodatkowo zamiast dużego dysku, bezpieczniej byłoby rozproszyć dane na kilku mniejszych.

Niema bezpieczniejszego backupu jak Raid lvl 1 czy jego wielokrotność. Pomijając inne metody archiwizacji to najbezpieczniejsza metoda.

 

Co Ci z jednego dysku ? Najlepszy z najwyższej półki może zdechnąć.

 

Raid to nie tylko szybkość, większość funkcji Raid powstała na cele ochrony danych a nie aby dopalać szybkość choć nic nie wzbrania, ale wtedy do szybkości + bezpieczeństwo trzeba 4 dyski.

 

U mnie pracują 2 dyski w Raid od 2007r. Nie jakieś pro czy sro… Wersja Raid edition WD. (ilość cykli start/stop ponad 7000).

 

 

Jest też inna wiarygodna metoda. Znajomy fotograf (bardzo profesjonalny), jak się przejechał na wiarygosności specjalnych CD,DVD do archiwizacji, zaczął stosować metodę dysków.

2-3x w roku kupuje dysk 1Tb, zapisuje, w steropian i do szafy. Koszt mniejszy niż kupić profesjonalny dysk za 500zł czy więcej.

Tylko trzeba pamętać, że RAID to nie jest backup, tylko redundancja, jak na jednym z dysków dane zostaną uszkodzone, to błąd zostanie przeniesiony na pozostałe dyski. RAID nie zwalnia z tworzenia kopii na kilku nośnikach.

Nie zostanie przeniesiony. Kontroler, system czy soft zgłosi niezgodność danych. W tym momencie soft pyta czy ma odbudować mirror.

 

Nawet jak weżmniemy takie dyski osobno i z jednego skasujemy 1 plik to nic z automatu nie zostanie przeniesione. Opcja synhronzacji zapyta czy ma to zrobić.

 

Kontroler jest nawet na tyle ‘inteligentny’, że jeśli nastapi zwis systemu a w tym momencie sypnie się któryś dysk, to odpali beepera jako alarm.

Chodzi o operacje na poziomie systemu operacyjnego, jak plik znajdujący się na macierzy zostanie skasowany lub uszkodzony, to zmiany zostaną rozpropagowane na resztę dysków. W tym przypadku nie będzie się to różniło od konfiguracji z jednym dyskiem.

Nie.

 

System operacyjny widzi to jako 1 dysk. (to akurat moje i raid 0)

Usuń jakimś menedżerem plików dowolny plik - co się dzieje? Jest on usuwany z obu dysków.

Zmodyfikuj plik - co się dzieje? Jest modyfikowany na obu dyskach.

 

Nie mówię o sytuacji awariiyjnej (degradacja macierzy), tylko o tym, że raid nie chroni przed utratą danych w wyniku normalnych operacji na plikach.

My tu mówimy o awariach a nie o celowych działaniach.

 

Ale to co piszesz tez przewidzieli :slight_smile:

Blokada kontrolera. Nic nie zrobisz z danymi. Odporność na ludzi 100% bo blokada działa nawet po resecie i zabotowaniu z systemu live. Hasełko tez można zapodać.

Piszę to, bo spotkałem się w wielu przypadkach, że ludzie traktowali RAID 1 jako dwie “niezależne” kopie danych, które ochronią ich przed przypadkowym usunięciem.

 

Takie opcje to chyba nie w desktopowych fake raidach? Dasz linka do dokumentacji?

To jest desktopowy, płyta http://www.asus.com/pl/Motherboards/M5A97_R20/

 

Cała dokumentacja zawarta w sofcie który mam z płytą. Co śmieszniej na stronie był kiedyś link do RaidXpert

http://www.qtools.com/dev/howtos/raidxpert/amd_raidxpert_15.png

 

Ale od pewnego momentu niema śladu, nawet linki do pobierania usuneli. Niektóre wersje Catalyst (mają dodany ten soft i jak wykrywa kontroler to mozna zaistalować, ale tylko niektóre to mają)

 

jedyne info to adres strony AMD.

 

Jak miałem inną płytę, starszy chipset to nie było info o chipie do raid, ten zgłasza się jako Promise.

 

Ha znalazłem, trochę to zakopali: https://www2.ati.com/relnotes/AMD_RAIDXpert_User_v2.1.pdf

 

 

Teoria spiskowa, czemu AMD to ukryło ? Czemu nie dają tego na płytach ze sterownikami ?

Backup czy archiwizacja? Może zainteresuje cie już trochę przestarzała technologia, ale ciągle używana; poszukaj steamer dat :wink: Urządzenia nie są tanie, ale jeśli potrzebujesz przechować dużo danych to rozwiązanie zwraca się z nadwiązką :wink:

  1. Po pierwsze nie mam żadnej wiedzy an temat RAID i szczerze mówiąc dokładnie nie wiem na czym to polega, chociaż o tym słyszałem, że są różne konfiguracje RAID.

  2. Po drugie jak wspomniałem NIE INTERESUJE mnie żadna szybkość RAID…Możecie się przechwalać w szybkości… ale mi to naprawdę niepotrzebne…

  3. Po trzecie ja mam standardową konfiguracje SATA 2 i SATA 3 i nie narzekam.

  4. Po czwarte nikt nie musi mnie namawiać lub zmuszać na RAID.

  5. Po piąte. Dysk NIE BĘDZIE podłączony cały czas… Tylko od czasu do czasu… Np. Chhcę obecnie skopiować kilka TERABAJTÓW danych na inny dysk … i niech sobie leżą wieki…wieków … To będzie jedynie kopia zapasowa w przypadku cos by się stało z oryginałem…

  6. Po szóste NIE MAM obudowy “FULL TOWER” aby przechowywać więcej dysków, po za tym - im więcej dysków tym większe wibracje, gorsze chłodzenie itp.

  7. Po siódme PŁYTA obsługuje tylko 6 (SATA 2) + 2 (SATA3)…

Według mnie do domowych zastosowań jeśli będzie przez większość czasu odłączony to starczy zwykły, markowy dysk, w końcu nie będzie jakoś nadmiernie eksploatowany. Ja w domu stosuję zwykły dysk zewnętrzny na USB

 

 

Pozwolę podpiąć się pod temat. Czy jest jakiś sensowny sposób na backup NAS’a mającego te kilkanaście TB? Ja widzę jako opcje: drugi NAS, usługa typu Glacier i właśnie tak patrzę na te taśmy, ale przy tej ilości danych zabawa mi sie wydaje nieopłacalne. Widze, zę są takie ~3 tys zł, ale nagrywające na taśmy rzędu 320GB/150 zł, albo takie z cenami rzędu 10 tys zł, które rzeczywiście już nagrają 1,5TB/100 zł (czyli 2x taniej niż obecnie NAS z WD RED na 3 TB dyskach). 

Mam 2 dyski 2TB RED i 4TB … Jednak Chciałbym kupić 6TB WD Red… Najpierw przekopiować dane a potem sprzedać 2 dyski po 2 TB WD RED … Są w bardzo dobrej kondycji…

 

Moje dyski zawsze działają do ostatnij kropli krwi, wiele lat i nadal SMART pokazuje DOBRY  dopóki nie sprzedam… aby nie zakupić JESZCZE WIĘKSZY DYSK :smiley:

 

 

Kto lubi kilka dysków po 2TB niż 6TB to chcętnie wziołby … ale ja jednak lubię naprawdę wielkie :slight_smile:

 

Dyski najczęściej padają jak “muchy” zwłascza widziałem jak ktoś używa dysku po macoszemu, zakłada, stuka po obudowie, wali nim jak gruche itd…

na YouTube - ludzie nie wiedzą co czynią swemu dyskowi… :slight_smile:

 

 

Dysk na USB odpada…

Gdyż moja płyta obsługuje albo zewnętrzne USB 3.0 albo wewnętrzne SATA 3…

Obie jednocześnie nie będą działać…

Niestety w przypadku jednego dysku ryzyko utraty danych jest większe. Ja bym jednak polecił mniejsze dyski, które po zapełnieniu lądują w szafie.

Trzeba regularnie monitorować stan S.M.A.R.T. - dzięki temu za wczasu ustrzeżemy się przed konsekwencjami utraty danych :wink:

Gdy SMART poinformuje o wykryciu błędow wtedy możemy skopiować dane na inny dysk.

Najczęstsza utrata danych jest spowodowana niewłaściwym użytkowaniem dysku przez użytkownika…

Ewentualnie felerny produkt z fabryki…

Chociaż z tego co mi wiadomo WD testuje dyski bezpośrednio w fabryce zanim opuści i będzie gotowy jako produkt przeznaczony do sprzedaży…

Masz wszytko na jednym big dysku.

 

Pada kontroler głowicy. Oooo tak dużo Ci pomoże S.M.A.R.T. - Miałem tak u jednego klienta. Na 2 tyg przed powiedziałem mu, że ten dysk coś za głośno chodzi i trzeba natychmiast robić backup.

W s.m.a.r.t. wszystkie wpisy było jak nówka. Ba, nawet zapytałem czy zrobić kopię do nas na serwer, z uśmiechem powiedział “nie trzeba”

Jak padł to ze 2tyś zapłacił za odzyskanie danych w ontrack. Księgowa to tylko się modliła aby się udało bo trzeba by wklepać dane za ostatnie 5 lat. To ich skutecznie nauczyło robić kopię kopii :stuck_out_tongue:

Wredotka -  nie wiem co robił Twoj klient z dyskiem ale skoro mu padł to miał zwyczajnie pecha :smiley: haha.

 

U mnie działa np. SAMSUNG SpinPoint 2000GB już prawie 30000 godzin…bez żadnej awarii

Kilkuletnie 500 GB i 1000 GB sprzedałem na allegro…

 

Po za tym jakość dysku ma też wiele do życzenia…

Raz miałem przypadek na dysku Green spowodowany nadmierną pracą dysku, gdy wyrównywałem partycje około 16 godzin.

Wyzerowałem jedną z partycji (ktora miała jedynie logiczne błędy) i nadal działa…

 

Obecnie kupuje tylko z serii Red - przystosowane do pracy ciągłej i bardziej wyważone (nie powodują wibracji jak np. Green )

 

 

Intryguje mnie słowo “padł” - całkowicie przestał działać czy co dokładnie kryje się pod tym słowem?

 

Głośna praca = niestabilne sektory… nawet 1 może to powodować…

Tylko jeden mi znany program do odzyskiwania potrafi w większości przypadków odzyskać dane… gdy dysku nie można odczytać…

 

 

Słuchaj bywają takie przypadki, że Ci co oferują odzysk danych to naciągają ludzi na niewiedzę… I każą słono płacić… W niektórych przypadkach… wystarczy bezpłatny program do odzyskiwania i trochę wiedzy jak do tego postąpić…

 

Owszem przeciętny użytkownik nie poradzi nic w przypadku uszkodzenia elektroniki lub mechanizmu… Wtedy pozostaje mu wyspecializowany serwis…

 

Ten scalak co na obrazku, ale największy problem był taki, że producent w tym samym modelu dysku w miare upływu czasu zmieniał go kilka razy na inny.

 

http://edu.i-lo.tarnow.pl/inf/alg/002_struct/images/0046_08.jpg

 

Do tego dochodziło, że jak dawali inne scalaki to minimalnie zmieniało się firmware.

 

Programowy odzysk odpadał całkowicie, dysk nie przechodził autokalibracji (ten terkot jak dostanie zasilanie).