Często gdy któryś z użytkowników prosi o pomoc w złożeniu komputera polecacie dysk Seagate Baracuda 7200.10 ST3250620AS, głównie ze względu na zapis prostopadły. Poczytałem trochę opinii w komputroniku i innych sklepach na temat tego dysku. Przeraziło mnie trochę to, że 90% właścicieli tego dysku narzeka na nieznośnie, głośny, o wysokiej częstotliwości dźwięk emitowany przez ten dysk :? . Ktoś nawet pisał, że przez ten dysk cała obudowa popada w drgania. Niektórzy użytkownicy otrzymali nawet uszkodzone egzemplarze, a jeszcze inni mieli problem z postawieniem systemu. Czy nie jest to jakaś niedopracowana seria? Z drugiej strony dysk wydaje się być szybki, ale czy warto za cenę niekomfortowej pracy przy głośnym komuterze wybierać trochę szybszy dysk? Może wypowie się jakiś jego właściciel?
Co sądzicie o WD 2500KS? Na komputroniku ma znacznie lepsze opinie niż ta baracuda. Brak mu jedynie NCQ, ale nie wiem czy jest to aż tak istotne, gdzieś czytałem że ta technologia jest dobra dla serwerów, a dla desktopów ma mniejsze znaczenie.
Trochę bardziej kusi mnie WD 2500KS, który wy byście wybrali i dlaczego?
Złożyłem komputer dla znajomego nie narzeka i spędziłem trochę czasu przy tym komputerze i nie słyszałem żeby hałasował, obudowa chyba Logic B11 nie wpada w drgania, temperatur nie sprawdzałem, sam mam zamiar kupić taki dysk ale 320 GB, (na znak.pl 320 GB ~1zł za GB kosztuje 360 zł, 250GB na komputroniku 350 złodzieje). Lub kup Samsunga.
na bechmark opinnie o tym Segate wyglądają na identyczne (zaczynam snuć teorię spiskową)
Seagate jest o wiele lepszy od WD, WD’ki się grzeją a komentarze to hmm… może też nie wiedza userów dysków po części ? Na SATA trzeba zainstalować sterownik przecież aby system postawić. Co do szumów to każdy dysk wydaje jakiś dźwięk ale drgania takie że aż obudowa się trzęsie to przesada :o.
Maniakiem zupełniej ciszy nie jestem, ale te komenatrze o nieznośnym dźwięku i drgającej obudowie mnie zraziły :shock: , ale widzę, że nie jest tak źle
ja posiadam obecnie Seagate Barracuda 80GB 7200rpm, fakt może powoduje drgania obudowy, ale idzie temu zaradzić poprzez odpowiednie ustawienie obudowy… a czy jest głośny, szczerze w to wątpię.
moja siorka kupiła kompa. Ma dysk WD i tak chodzi jak zdezolowana pralka. A ja mam 4 letniego Seagate Barracuda, który jest bezgłośny. Jedynie co u mnie słychać to wentylatory
A ciekawe jaki zasilacze mają autorzy (a tak wogle to te opinie są jakieś lewe na tym komputroniku i bechmarku są identyczne), podobno jak zasilacz jest kiepski to dysk może świrować.
Ja mam WD Caviar 80GB 7200obr. I jakos zupełnie go nie słychać, nic a nic. Jedyne co słyszę z obudowy to dzwięk dobiegający z wentylatorów, doscyć głośny lae temp. mam wprost idealne ;]
ja mam dwa dyski Seagate’a starszy na ATA ST380011A 80GB i nowszy SATA II ST3160812AS 160GB i oba chodzą cicho wydajnie, nie ma z nimi problemów… choć opinii już o nich wiele złych słyszałem… a jeśli chodzi o głośność to na znaku dyski o większej pojemności maja podaną większa głośność… dziwne?
i wydaje mi się, że ten dysk 250GB z 10 serii Barracudy to najlepszy wybór na dzień dzisiejszy…