Dysk twardy szwankuje, nie można odpalić systemu

Na komputerze była partycja C. Utworzyłem partycję D, by zgrać tam zdjęcia i sformatować partycję systemową. Utworzyłem, zgrałem jeden folder ze zdjęciami i gdy wchodziłem na partycję D zaczęło mi zawieszać kompa. Resetowałem jakieś 3-4 razy, a po tych próbach komputer od razu od włączenia chodził tak powoli że nie dało rady nic zrobić, a teraz na dodatek nie chce mi się odpalić system :frowning: Ładują się te zielone kreski od Visty i cały czas mam czarny ekran, lecz komputer mieli coś w dysku. Po jakimś czasie na monitorze pokazuje się : “Output signal Out of range” bodajże. Odpaliłem gparted i przy partycji D był wykrzyknik. Wśród jakichś niezrozumiałych tekstów było polecenie by zchkdskować partycję D. Odpaliłem konsolę odzyskiwania XP (po tym jak się uruchamiało 5-10 min), wstukuję: chkdsk d: /R i pokazuje mi się napis coś tam że znajduje się na tym woluminie przynajmniej jeden nieodwracalny błąd. Próbowałem wszystkich chkdsków, przy każdym pojawiał się taki napis. Udało mi się wcześniej zgrać trochę zdjęć na płytki, lecz nie wiem jak się dostać do 12GB na partycji D. Zaznaczam, że mniejsza o to czy dysk zostanie odratowany, komputer z makro, w listopadzie minęła mu gwarancja, ważne żeby zgrać na płytki te zdjęcia z partycji D. Dokładnej specyfikacji komputera nie podam gdyż jej nie znam (komputer z makro złożony od razu), wiem tylko że siedzi tam Pentium Dual Core i karta zintegrowana. No i zasilacz Deer 400W.

Być może jakiś wirus tam siedzi, bo chyba przez te 2 lata komputer nie był ani razu formatowany, miał Nortona i Avasta jednocześnie.

sproboj usunac wszystkie partycje i zainstalowac od nowa viste, a przy okazij, jak sie nie myle, to nie mozna miec 2 antywirusow na raz

najprościej byłoby jednak wymontować dysk u u jakiegoś ziomka podłączyć w celu zgrania fotek i wypalenia na DVD,

Tak tak, a jeśli są jakieś wirusy to i z kolegą się podzielić. Weź chłopie ściągnij sobie na przykład Ubuntu, zabootuj z płytki i przekopiuj zdjęcia na jakiegoś pendriva czy dysk zewnętrzny. Jeśli jest jakiś problem z partycją to i tak można go zmusić do zamontowania poza tym i tak będziesz go używał w trybie tylko do odczytu więc nic się nie stanie.

Problem w tym że ja nie mogę usunąć tej partycji, chodzi mi żeby zgrać z partycji D zdjęcia, potem mogę wywalać wszystko.

Do siebie bym podłączył, tylko muszę znaleźć gdzieś przejściówkę SATA -> IDE, ale nie chcę aby mi te wszystkie syfy przeskoczyły na mojego kompa.

Próbowałem ubuntu włączyć z jakiejś prawdopodobnie uszkodzonej płytki, bo obraz był taki… kurcze… nie wiem jak to powiedzieć, ale posta bym nie przeczytał :stuck_out_tongue: Problem w tym, że jak próbowałem otworzyć partycję to mi wyskakiwało okno dialogowe jakieś naciśnij cancel by zakończyć operację :expressionless:

W sumie to wpadłem na pomysł, może jakiegoś ghosta tej partycji D zrobić?

PS. Zna ktoś jakiś program do sprawdzania dysku boot cd?

XcoreF1 ,

Jeżeli masz teraz partycje C: i D: to zainstalowałbym

na nowo system na C: a potem zabrałbym się za odzyskiwanie

danych z partycji D:

Zapraszam :

DM Disk Editor and Data Recovery

Może i racja.

Wsadziłem płytę z Vistą i teraz czekam aż mi sie jakieś okno pojawi, bo mam cały czas to takie niebiesko-zielone tło z myszką.

EDIT:

O, po 10 min od włożenia płyty pojawił się napis “Czekaj…” :smiley:


Instalator XP nie widzi żadnej partycji :confused:

jak xp nie widzi zadnej partycki ani calego dysku oznacza ze xp nie posiada sterownikow do plyty glownej, jak widze masz GF 9600M czyli masz lapka, to i pewnie dysk sata, na stronie producenta szukaj “chipset driver” i z integruj razem z isntalka xpka albo przez usb :slight_smile:

Z moim laptopem jest wszystko w porządku :slight_smile: Próbuję naprawić jakiś szajs z makro. Wydaje mi się, że XP SP3 powinien mieć sterowniki do tego, ale może masz rację z tymi sterownikami. Druga sprawa to taka, że wątpię że znajdę te sterowniki (patrz wyżej: szajs z makro).

Sformatowałem już partycję z vistą, jak odpalam kompa to wyskakuje mi komunikat: BOOTMGR is missing, czyli chyba wszystko dobrze zrobiłem. Zostaje jeszcze ta partycja uszkodzona.

Jakiej marki masz kompa?

Żebym to ja wiedział :stuck_out_tongue: Jest naklejka jakaś Designed by PC2 i jakiś certyfikat autentyczności PC Factory

EDIT:

Inny XP zauważył dyski :] C wykrył dobrze, jako NTFS, a drugą partycję H(?) odczytał jako “nieznany”.

Masz ekran ale jak zamykasz klapke to komp zamkniety i powinno byc logo, ja np mam hp to mam logo hp a po spodem kompa naklejke ze to hp z modelem i z z numerem produktu :slight_smile:

napisz na moje gg jest w opisie to zobaczymy :slight_smile:

Mówiąc “jakiś szajs z makro” miałem na myśli jakąś puszkę o baaaardzo brzydkim wyglądzie :]


Kej, zainstalowałem XPka, pochkdskowałem go trochę i udało mi się otworzyć partycję. Odzyskałem zdjęcia programem Digital Image Recover :slight_smile: Niestety, dysk ma bad sectory i jest do wymiany :confused: Dzięki wszystkim za pomoc!