Dysk w kieszeni USB.. i problem

Mam dysk Seagate ST3160815LS1 160GB sATA w kieszeni USB. Po roku użytkowania zaczęły się problemy - system znajdował dysk ale nie pokazywał partycji. Przy uruchamianiu słychać jedynie że kilkakrotnie podejmuje próbę rozpędzenia talerzy. Teraz praktycznie się nie uruchamia (kręci ale partycji nie znajduje - podczas ostatniego uruchomienia nie wskazywał bad sektorów). Mam więc pytanie czy jest sens go serwisować czy kupić sobie nowy?

pozdrawiam (geofizyka(at)o2.pl)

jeśli amsz go an gwarancji to jest jak największy sens bo dostaniesz prawdopodobnie nowy

dzięki za odp - niestety nie mam możliwości naprawy gwarancyjnej

pozdr