Mam dysk o pojemności 250 GB Seagate FreeAgent Go na USB. Problem w tym, że gdy go podłączam, to zaczyna mi się wieszać komp. Po dłuższym czasie albo dysk się podłączy, albo nie (od taki kaprys). Proszę o poradę użytkowników Visty i dysków Seagate. Czy u was też tak długo się podłącza. Z Caviarem nie miałem taki problemów.
A ja spytam inaczej ;] Jaki masz zasilacz? ;] Spotkałem się nawet na obecnych kupnych komputerach z zasilaczami no name w stylu tracer 350w itp… że po podłączeniu dysku zewnętrznego zasilanego tylko z komputera komputer pracował dość dziwnie… a przy próbie restartu z podłączonym dyskiem w ogóle nie startował bo to było dla niego za dużo
Ja mam trochę innego Seagate’a, ale mam pytanie, czy podłączasz dysk po załadowaniu się systemu operacyjnego. Jak podłączałem w trakcie ładowania, to zarówno Vista, jak i XP nie chciały ruszyć z miejsca. A po załadowaniu dysk działał już bez problemu.
Komputer mam nowiutki z płytą główną ASUS i zasilacz CHEEFTECK 350W, wiec co do jakości sprzętu nie mam tu większych zastrzeżeń. Problem pojawia się nawet na innych komputerach z systemem XP. Wyczytałem też w instrukcji, żeby najpierw podłączyć dysk a dopiero potem kompa. Też tak robię, a system podnosi się z 10-15 minut. Odłączę dysk i jest ok. Wyślę go chyba na reklamacje.
A mam jeszcze pytanie dotyczące tego dysku. Czy u was też tak jest, że gdy zgrywacie większy plik (700MB) to na początku dysk bardzo szybko działą 50-40 MB/S a w połowie zgrywania pliku zwalnia do 5MB/s. Też nie wiem dlaczego tak się dzieje. Przecież powinno działać z prędkościa 480Mb/s to by dało jakieś 60MB/s.
Jak u was zachowuje się ten dysk podczas wgrywania na niego danych - z jaką prędkością wgrywane są na niego dane (pliki około 500-1000MB).