Dziwna, biała narośl na karcie graficznej nVidia GeForce 4 mx440. Co to jest?

post-276198-0-91903300-1432237512_thumb.

post-276198-0-31204800-1432237521_thumb.

 

To jest bardzo stara karta, nie wiem, czy działa i boję się sprawdzić. No i czym jest to coś na głównej jej części?

 

karta: nVidia GeForce 4 mx440. Rok 2002

 

tutaj link do prawidłowego wyglądu: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d8/NVIDIA_GeForce_4_MX_440.jpg

Zasyp ją ziemią w piwnicy. To chyba pieczarki rosną.

Wydaje mi się, że to mogą byś zaschnięte pozostałości po paście termo przewodzącej :) 

Tak to jest pasta termoprzewodząca.

Przyznaj się jak ją przechowywałeś?

to z pewnością siwa broda :wink:

kata po dziadku?

a na poważnie: może stara pasta ale może też luty się utleniły od wilgoci!

nie radzę wkładać do komputera! jeśli potrzebujesz starej karty to myślę, że ktoś ze znajomych ci coś odstąpi…

 

Luty na obudowie układu? Jeśli reszta jest “czysta”, to pozostałości pasty/kleju wystarczy usunąć izopropanolem. Bez radiatora bym jednak tej karty nie uruchamiał. Warto też zerknąć na kondensatory.

Tą kartę przechowywał mój wujek dobre kilka lat na strychu, (nie sądzę żeby rosły tam pieczarki) i nie jestem pewien czy to jest pasta termoprzewodząca, bo tam nie było żadnego cooler-a, a sama pasta chyba nic nie daje. Nie wiem co to izopropanol, radiator, luty i gdzie są te całe kondensatory (sorry, trochę jestem tępawy,bo ciągle się uczę), a poza tym na karcie nie widziałem żadnych uszkodzeń. Jak już wspomniałem jest ona z 2002 roku i była intensywnie użytkowana. Zauważyłem, że po boczkach jest trochę ciemnawa, to może rzeczywiście mogła się spalić, bo była wmontowana do komputera też z 2002 roku. Coś mi właśnie kiedyś mówili, że w tym kompie coś padło. Albo to po prostu zwykły syf.

Na tych kartach były radiatory tutaj jedna z ofert allegro http://allegro.pl/karta-graficzna-gforce4-mx440-64mb-agp-i5112380668.html cena 20zł z przesyłką i radiatorem :wink: Niestety brak pieczarek w zestawie :slight_smile:

I tak na tej karcie lagi będą (o ile gra się uruchomi) nawet w CS 1.6, więc większego pożytku współcześnie to z niej nie będziesz miał.

Warta 15-20zł

Na stare złącze AGP, do nowego kompa nie wejdzie.

To grzyb jest, Nie wdychaj tego.

Mój błąd. Tam rzeczywiście był radiator, ale został zdjęty i problem w tym czy da się taki dokupić? I czy trzeba tam mieć jakąś pastę chłodzącą? No i proszę o odpowiedź na pytania:

 

Czy tylko tym całym “izopropanolem” da się zetrzeć pastę chłodzącą z procesora? No i czy ogólnie nie zjara mi kompa jak ją podłączę? No i 

 

 

hahhahahaahahahaha

Jeśli Twój komputer nie jest z 2002 roku i działa prawidłowo to nie wkładaj tej karty do niego, bo:

  • nie bez powodu Twój wujek wyniósł tę grafikę na strych wcześniej zdejmując z niej radiator;

  • nie uzyskasz poprawienia wydajności komputera w grach a wręcz odwrotnie (jeśli to w ogóle ruszy);

  • nie znasz się na tym, więc jakiekolwiek próby montażu tej płyty w Twoim przypadku mogą skończyć się poważnym uszkodzeniem komputera;

Jak bardzo chcesz się pobawić tą kartą to popytaj wśród znajomych o jakiegoś starego, w miarę sprawnego kompa za darmochę i na nim rób eksperymenty…

 

:roll:

Gra nie warta świeczki. Niedawno taką sprzedałem ale z radiatorem za 15 zł.

Kupisz pastę najtańszą - 6 zł, radiator, za którego przesyłkę zaplacisz więcej niż za zawartość.

I jeszcze nie masz gwarancji że to będzie działać.

Ja też musiałem trochę sprzętu zezłomować, choćby płytę główną z 2003 roku czy zasilacz “zacnej” marki - Megabajt. Zwyczajnie nie opłaca się sprzedawać.

Ten komputer przez tyle lat chodził na tej właśnie karcie, dla tego, iż jest tam tak stara płyta główna, że nie ma wbudowanej grafy i nie ma wejścia na monitor. Dla tego właśnie zależy mi na tym, aby ten szmelc działał, bo chcę jeszcze kiedyś uruchomić tego rzęcha. 

 

To wszystko leżało na strychu, bo zasilacz był zjarany, a poza tym mój wujek miał nowy komputer i nie opłacało mu się kupować nowego zasilacza. Rozkręcił go dla tego, bo mu się po prostu nudziło i chciał zobaczyć co jest w środku.

Po prostu stara, zaschnięta, nieumiejętnie rozprowadzona kiepskiej jakości pasta termoprzewodząca. Usuń ją alkoholem izopropylowym (IPA).

No ok, ale czy da się to zrobić tylko izopropanolem? Nie wystarczy zwykły papierowy ręcznik? I czy to samo tyczy się procesorów? 

Jak nie masz IPA, możesz użyć zwykłego zmywacza do paznokci, najlepiej bez żadnych dodatków.