dzisiaj pojawił mi się problem z moim komputerem. Zacząłem jego modernizację i po dołożeniu RAM’u i zasilacza przyszedł czas na procesor. Jak wiadomo by włożyć nowy musiałem wyjąć stary - i tu pojawiły się schody. “Odblokowałem” radiator, no ale ten nie chce iść - ruszam, kręcę, wszystko delikatnie. W końcu przypomniała mi się rada z praktyk zawodowych - że trzeba czasem szarpnąć co i uczyniłem. Ku mojemu przerażeniu, pod spodem radiatora był przyklejony procesor - widać “wyrwałem” go ze slotu. Po włożeniu nowego procesora komputer już nie startuje. Na ekranie monitora pojawia się tylko “No signal”, a BIOS wydaje ciągłe, krótkie, niekończące się dźwięki, czyli krótko mówiąc pika.
Po włożeniu starego procesora, ekran nadal czarny i dla odmiany BIOS nie pika.
Po tym podmieniłem pamięci, zasilacz, odłączyłem dysk i kartę graficzną, wyjąłem baterie i to chyba tyle.
Konfig:
płyta Gigabyte GA-M55S-S3 rev 2.0
karta Geforce 9400 GT 768 MB
4 GB RAM DDRII GoodRam 800 mhz CL5
BIOS Award - niestety dokładnej wersji BIOS’u nie jestem w stanie podać
procesor - Athlon X2 4850e (stary) i Athlon II X4 645 (nowy)
zasilacz - Fortron 400W
Moim zdaniem padła płyta, jednak mam nadzieję że nie - liczę że coś mi doradzicie
no też jestem zdania że tym szarpnieciem rozwaliłem gniazdo procesora przez co są zwarcia, tylko ciekawe czemu na starym procku nie pika i ta płyta na pewno obsługuje tego procka. mimo pikania z odgłosów slysze że system wstaje i procedura post chyba też idzie wiatraki chodza do momentu aż nie wyłącze pc czyli cały czas czas
Macie może do polecenia jakąś płytę pod moja konfiguracje wtedy ? moja nowa karta to radeon 4870
– Dodane 05.08.2011 (Pt) 12:36 –
co sadzicie o asrock n68c-s ucc ?
przy okazji odświeżam
– Dodane 05.08.2011 (Pt) 18:59 –
Że tak powiem - temat do zamknięcia, poradziłem sobie sam Niemniej dzięki za każdą pomoc :]