Dziwne skały w lesie, partyzanci i "dudnienie"

Witam ! Ostatnio będąc na wsi w domku letniskowym, wybrałem się do lasu. Doszedłem do dziwnego miejsca. 2 prostokątne bloki skalne na jakies 6 metrów wysokie - ciosane - to widać. Na nich położony podłóżny wielki kamień - widać, że tego nie zrobiła natura tylko człowiek bo między tymi blokami jest szczelina i widać że ten kamień u góry jest podparty kamieniami - coś to musiało tam dać. W szelinie po obu stronach widać odciśnięto koło jak kamień młyński ! A w środku szczeliny jest dziura Pytałem ludzi - mówili że tam raz wpadł pies i było “dudnienie”, inni mówili, że za wojny byli tam partyzanci ( ruscy czy polscy nie wiadomo ) - jesce się czegoś dowiem, od kolesia któy mieszka koło tego i wie podobno wszystko o tym. Wracając do szczeliny to koło to mogła być wyciągarka zawieszzona na tym kamieniu u góry, mogło to wyciagać partyzantów z tej szczeliny.

Niedługo będą zdjęcia i film, tylko znajomy przyniesie. To jest bardzo dziwne bo w tych skałach są odciski jakby palców… :shock: i wszedzie porozrzucane są większe i mniejsze głazy więc to musiało być większe…

Znacie kogoś kto by sie tym mógł zainteresowac? Ja się tam boję chodzić bo za 3 pierwszymi razami jak tam byłem to była burza z CZYSTEGO !!

EDIT:

Poprawione z Chaotycznego PoLsKiEgo na Polski Normalny.

Prawdę mówiąc mało z tego zrozumiałem :?

Za bardzo chaotycznie to napisałeś :stuck_out_tongue:

Czekam na fotki ;] z tego jak, że upiornego miejsca :mrgreen:

Uważaj na duchy teraz.

Jajon polska mowa trudna mowa :shock:

:shock:

Wiesz chociaż co to jest partyzantka ? widać, że nie :? Partyzantka polega na nieregularnych atakach na odziały wroga : głównie z transportem broni, lekarstw i innych zapasów.

co w tym dziwnego ? a może te bloki są betonowe i w trakcie gdy beton był jeszcze w stanie ciekłym ktoś wsadził palucha. Ale mi to sensacja :shock:

ke ? a może w tej szczelinie był schron ? nie wpadłeś na to ?

:roll:

Może jakiś bunkier, a może tam chowano ludzi poległych na wojnie i teraz obudziłes ich dusze :shock:

Trzeba było wejść w tą szczelinę :lol: (ja bym tam wszedł) :stuck_out_tongue: .

Ale jak to wyglądało dokładnie,nie mogę Sobie wyobrazić.

Daj lepiej foto musze to zobaczyć;]

Tak na serio to bierz ekipie i idźcie tam :mrgreen:

Cóż się dziwisz - wstrząśnięty, ale nie zmieszany :stuck_out_tongue:

no i niby co z tego?

No to czekamy na tą drugą część Silent Hill…

Teraz uważaj w nocy bo będzie dudnić… :shock:

Wiele ciekawych miejsc jest w Polsce, z jakąś ciekawą legendą/historią.

Ja opowiem 2

Niedaleko mojej miejscowości jest taka wioska. W XV-XVI wieku koryto rzeki płyneło w obecnym wąwozie. Pewien Żyd jechał przez most na rzecze z towarem(beczką złota i wina). Coś spowodowało że towar wpadł do rzeki…

Dzis gdzie w tym miejscu jest wąwóz pełen kamieni, kilka osób dawno temu próbowało czegoś tam szukać za pomocą wykrywacza metali kolorowych.

Niby coś było pod ziemią, ale głęboko i pod stertą kamieni… Jednych poszukiwaczy coś wystraszyło i uciekli, inni zaś widzieli jakieś dziwne zjawiska. Wiele osób, które przebyuwały tam w poblizu widywały jakieś dziwne zdarzenia itd. Pewna kobieta była w pobliżu z psem i pracowała. Jako że zgrabiała liście(na ocieplenie do domu, na strych podobno - tak się kiedyś dawno robiło). Nagle pies zaczął skomleć i dziwnie ujadać w kierunku gdzie nikogo nie było… Kobieta na początku zaciekawiła się, ale później uciekła ze starchu widząc dziwne zachowanie psa…

W XVI wieku królowa Bona przejeżdżała pewną drogą i wiozła ze sobą nasiona bluszczu i z jakiegoś powodu kareta wywróciła się… Bluszcz się wysypał i do dziś tam rośnie, a w innych miejscach nie. Podobno Bona upuściła tam jakiś pierścień, a ziemie pobliskie btyły dawane pod zastaw kredytów itd.

Historie są prawdziwe, ale jako że dość stare to nie znam dokładnie treści… Co do tego złota to pare osób ma na nie ochote, ale sprzęt do wyszukiwania kosztuje koło 5-10 tys zł

I jeszcze dobra rada…

Radzę wszystkim wam nie bawić się w wywoływanie duchów itd.

W Polsce coraz więcej osób jest opętanych, a zapotrzebowanie na księzy egzorcystów ciagle wzrasta(kilkanascie lat temu w Polsce było ich 2, a teraz min. 1 na każdą diecezje)

Słyszałem wiele przypadków opętań oraz tragicznych wydarzeń związanych z wywoływaniem duchów. Znam przypadek jakiejś kobiety chyba, która wywoływała duchy. Zapaliła pełno świec w pokoju i wywoływała. Podobno za oknem jej domu coś się pokazywało…

Któregoś dnia od wywoływania(w trajkcie kolejnego) kobieta zmarła na… zawał. Zawała jak wiecie często jest wywoływany nadmiernym stresem i strachem z nim związanym. Zatem dobrze radzę tym, którzy się nudzą podczas wakacji, że warto iść spokojnie spać bez zadnych dziwnych głosów itd.

Ja kiedyś na koloni wywoływam i nic:(

eee tam, nie wierzę w żadne duchy. A nawet, jakbym jakiegoś zobaczył, to się nie pszestraszę, bo wiem, że mi niewiele zrobią :lol: Ja znam wiele takich historii, ale szkoda czasu na pisanie :stuck_out_tongue:

Duchy mogą tylko postraszyć…

Ale demony mogą wszystko - nawet opętać

Co do wywoływania duchów, to należy zrobić odpowiednie modły czy coś…

Racja duchy tylko postraszyć,ale demony mogą tak opętać człowieka że pójdzie i wybije calą wieś co do jednego…

O tak, słyszałem kilka hostorii o wywoływaniu duchów. Zdają się być prawdziwe.

Kolega mojej kuzynki jest egzorcystą i robił przy Niej jakieś zaklęcia czy coś :o

Wywoływał ktoś ducha za pomocą talerzy??

Ja coś o tym słyszałem. Mianowicie pewien gość poszedł do wojska, a jego siostra była ciekawa kiedy wyjdzie. I zaczęłą wywoływać duchy(a).

Z relacji świadków tego wydarzenia wiem ze duch powiedział jej wszystko co chiała wiedzieć i sprawdziło się to!!(dokładna data powrotu z wojska jej brata i jeszcze cos)

WAŻŃE!!!

Jeśli wywołujcie duchy to pamiętajcie że po każdym przywołaniu ducha, należy go odwołać!

Inaczej zostanie on w waszym domu(zwykle na zawsze) i będzie niepokoił domowników różnymi dziwnymi wydarzeniami… Ja nie bajeruje was, to prawda!!

Tylko ciekawe jak :mrgreen:

Przywołać można łatwo, ale z odwołanie już gorzej :wink:

a kysz … a kysz dychu !

:mrgreen: