mam problem z laptopem, otóż jak grałem ostatnio albo rozmawiałem przez komunikatory laptop mi się wyłączał, stwierdziłem, że to przez temperaturę, przeczyściłem i kupiłem podstawkę chłodzącą, jednak problem się powtarza gdy gram, nie wiem dlaczego, program od temp. pokazuje dobre temp. jednak nie mogę tego sprawdzić przy “zwieszce”, nawet bluescreen mi się nie pokazuje, czy ktoś ma jakiś pomysł ?
dziękuje i pozdrawiam (mam nadzieję, że dobrze trafiłem z tematem)
Typ czujnika CPU, HDD, Intel GMCH
Typ czujnika procesora graficznego Diode (ATI-Diode)
Temperatury
Procesor nr 1 / rdzeń nr 1 43 °C (109 °F)
Procesor nr 1 / rdzeń nr 2 46 °C (115 °F)
GMCH 35 °C (95 °F)
GPU Diode 49 °C (120 °F)
Hitachi HTS545025B9A300 30 °C (86 °F)
Wentylatory
Procesor graficzny 30%
zasilacz ma lat tyle co i laptop tj 13 miesięcy, grywam hmm póki mam czas, na weekend pogram więcej w tygodniu mniej, ciężko mi stwierdzić ile, a te gry to nie mam zbytnio czasu na nic innego niż z kolegami w League of Legends, zawsze grywam i tak na najniższych detalach itp. nie powinna :< oby nie xd
Tylko proszę bez kazań i kierowania wątku w stronę offtopa. Zapewne nie o to chodzi jego autorowi.
Jest sposób - instalacja jakiegoś starszego od Visty systemu bez sterowników grafiki. Jeśli laptop będzie działał ok to potwierdza kartę grafiki. Inny sposób nie przychodzi mi do głowy. W7 może mieć jakieś swoje sterowniki dla tej karty więc odpada. Zazwyczaj każda dystrybucja Linuksa też odpada - ma jakieś swoje sterowniki.
Jeśli jest tak jak mówisz, to taka metoda nic nie da.
Przy grafice, która (tak jak piszesz) odkleja się od MOBO, sterowniki nie mają znaczenia - czy są czy ich nie ma - komputer i tak miałby problemy. Jednak efekt zimnych lutów pod grafiką objawia się w inny sposób.
Wiesz w ogóle w jaki sposób przymocowany jest układ graficzny do płyty głównej? Wiesz co to takiego jest rozszerzalność temperaturowa?
Od września takich przypadków widziałem koło dwudziestu. Reballing grafiki i wszystko działa. Już nie wspominam o tym, że w nowszych laptopach stosowane są dwa procesory graficzne - system przełącza się między nimi w celu oszczędności energii.
Tak kolego ciemnowidz, wiem. Naprawiam płyty główne kilkanaście lat.
A to już w dużym stopniu zależy od tego czy problem leży w kulkach pod układem, czy może jednak wadliwy jest sam układ. Są takie przypadki, fakt, rzadko w Radeonach, ale są.
Nie podważam twoich kompetencji, tak jak robisz to ty, ale zastanawia mnie tylko na jakiej podstawie postawiłeś tak jednoznaczną diagnozę (nie twierdzę, że niesłuszną - być może tak - a być może nie).
Włożyłem tylko kij w mrowisko aby wywołać konstruktywną dyskusję (ale widzę, że nie jesteś do niej zdolny). Szkoda, może do czegoś byśmy doszli.
Koledzy pozwólcie, że się podepnę do tematu. mam praktycznie ten sam problem z moim laptopem. Czy moglibyście mi podpowiedzieć ile wynosiłby jakiś przewidywany koszt naprawy takich uszkodzeń (i odklejonej grafiki i wadliwej grafiki w zależności od tego co to faktycznie jest) bo ja mam już po gwarancji i się zastanawiam czy w ogóle opłaca się to oddawać gdzieś do naprawy.