Witam wszystkich.
Od pewnego czasu mam problem z dziwnym zjawiskiem, że podczas pracy na kompie słychać dźwięk przypominający wyłączanie się czegoś (identyczny z tym gdy wyłącza się komputer w ostatniej fazie),myślałem że wentylator ale żaden sie nie wyłacza, kolega mówi że pada mi dysk twardy a dokładniej talerze sie zatrzymują. Spotkał sie już ktoś z czymś takim? jakieś sugestie?
Może jest to dźwięk parkowania głowicy dysku twardego.
Dyski Western Digitall mają bardzo specyficzny ten dźwięk.
Może padać dysk, zasilacz może nie trzymać napięć i brakuje w pewnym momencie prądu do obsługi dysku.
Najprawdopodobniej pada pozycjonowanie głowicy dysku.
Objawia się to zatrzymaniem talerzy i ponownym rozruchem głowicy, co jednak powinno się objawiać chociaż lekkim zamrożeniem systemu.
Dokładnie, występuje zamrożenie systemu to może być własnie to a jeszcze jedno pytanie ile można mu dać czasu (żywotności) ?
Raczej niedługo. Ciężko to przewidzieć ale dysk będzie padał coraz bardziej i coraz częściej aż w końcu wyda z siebie niemiły chroboczący dźwięk który oznajmi jego koniec.
dziękuję za odpowiedź temat można zamknąć
hej. ważne jest też jak długo masz swoj system na tym kompie. może wystarczy defragmentacja albo format i nowy system. dysk może sie męczyc i rzęzić bo ma porozrzucane dane.