Witam
Mam następujący problem…
Podłączam pendrive (zwykły kingston 8gb) do mojego komputera … Nic się nie dzieje… Wyciągam, i wkładam go ponownie… Nadal nic… Wyciągam, wkładam, czekam kilka sekund… O co się dzieje… dammm … komunikat o nierozpoznawalnym urządzeniu… Wyciągam, czekam, wkładam… Dioda w pendrive ani mrugnie, na komputerze zero reakcji… Wyciągam… wkładam … 3, 2, 1… poszło… wykrył … - ok można normalnie używać (do momentu wyjęcia i ponownego próbowania podłączenia)…
Sprawdzałem na 3 innych komputerach. Pendrive normalnie odpala, czy to na xp, czy na win7, w DVD czy porcie usb w TV też startuje normalnie, bez zacięcia.
Co jeszcze dziwniejsze, do tego samego portu (jedynego 2.0 jaki mam) podłączam inne urządzenia, pendrive itp … i wykrywane są OD RAZU… Tak jakby ten jeden Kingston gryzł się z moim komputerem i tylko z moim …
Witki mi opadły… W czym może tkwić problem?