Nie wiem czy dobrze zrozumiałam Twoje pytanie, ale jeśli o to chodzi, to po pojawieniu się czarnego ekranu , nie pozostaje nic innego jak zrobic reset guzikiem.
Skoro to nie wina mstask, to może mi podpowiesz, gdzie powinnam szukać przyczyny? Bo już mi ręce opadają jak kilka razy dziennie podczas pracy, wyłącza mi się system…
Dodam, że nie towarzyszy temu żadne odliczanie czy komunikat, że system zostanie zamknięty. Po prostu nagle ekran robi się czarny a maszyna “pracuje” dalej.
A co ma format do tego? zastanawiam sie co moze byc przyczyna, zapytale czy ten czarny ekran wyskakuje sam jak nic nie robisz na kompie czy na piszesz cos, grasz, jestes na necie i nagle czarny ekran - szukam przyczyny kazda drobna informacj moze byc cenne nie jestem przy tym komputerzy
Podczas pracy napisalas ale gdy to samo robisz np. piszesz w wordzie i czarny ekran? czy roznie? i kolejne pytanie a jak ekran robi sie czarny monitor jest wlaczony? moze to monitor od razu po restarcie sie wlaczy monitor? jak masz ustawiony monitor? Pokombinuj z ustawieniami monitora.
Ekran gaśnie zarówno podczas pracy (przeglądanie stron www, putty, word, windows commander), ale zdarzyło się też kilka razy, że ekran zgasł kiedy nie było mnie przy komputerze. Monitor się nie wyłącza, jedynie pojawia się czarny ekran (a komp i monitor pracują dalej).
To chyba nie jest wina monitora, bo jeszcze miesiąc temu nic takiego się nie działo, a monitor był zmieniany 4 miesiące temu na nowy. Od zakupu monitora nic nie zmieniałam w jego ustawieniach. Dodam, że ten sam monitor i komputer pracują bezbłędnie na Linuksie, więc może to jest wina windowsa?
Będę wdzięczna za jakieś wskazówki.
Parametry mojego kompa:
Procesor Intel Celeron-S, Tualatin 1200 MHz (12x100)
Płyta główna Abit ST6-RAID
Karta graficzna nVIDIA RIVA TNT2 M64
RAM: 384 MB SD-RAM PC 100