Witam wszystkich użytkowników forum. Jest to mój pierwszy post tutaj i od razu wyciągam rękę po pomoc wink.gif
Podzespoły
Gigabyte GA-P31-DS3L
E2160
Kingson 667MHz 5-5-5-15
GF 9800gt
Zasilacz Silver Power 400Watt
Zacznę od tego że miałem okazję zmienić kartę na taką jak w opisie a że procek słaby dodatkowo próbuję go podrasować. Pamięci marne bo tylko 667MHz ale w czym rzecz.
W biosie ustawiam FSB na 333 (chciałem stabilne 3GHz), pamięci zostają bez zmian (333x2)
PCI ustawiam na 100. I lipa. Komputer się uruchamia ale nie da rady wejść do windy. Podnoszę napięcie i nawet 1,5v nic nie daje. Cały czas BSOD i reset.
Teraz FSB mam na 320, ramy na 640MHz 4-4-4-12 (podobno stosunek 1:1 jest dobry) i v proca na 1,4. Orthos i brak błędów
O co chodzi? Na tej płycie ten procesor może iść ho ho a tu taki problem. Ramy? Przecież ich nie podkręcam.
I jeszcze pytanie co do zasilacza czy nie jest za słaby na ten config i OC?
Widzę z podpisu że masz tą samą płytę i podobny procesor. Z tym że pamięci masz dobre skoro Ci tak poszły. Nie miałeś problemów z OC? Pomyśle o tym zasilaczu. Zachciało się grafiki #-o
U mnie napięcie na procku 1.41V na pamięciach 2.1V. Poszedł by za pewne wyżej ale chłodzenie by nie wyrabiało po drugie przy za dużym napięciu spada żywotność procka. U mnie problemów z oc nie mam żadnych. winą u ciebie jest za pewne zasilacz który nie wytrzymuje podkręconego sprzętu i grafiki - w ogóle dziwne że wytrzymuje. Zmień go jak najszybciej.
Zasilacz i tak miałem zmienić po świętach ze względu na tą kartę no i hałas Poszukam czegoś cichego co ma przynajmniej 500W. Czy to możliwe ze resety są właśnie przez skoki (spadki) napięcia?