E6600 2,4GHz - za wysokie temperatury?

witam!

wymieniłem w moim komputerze procesor z pentium 4 na c2d E6600… problem w tym, że ten nowy procesor ma zdecydowanie zbyt wysokie temperatur, a przynajmniej tak mi się wydaje…

w spoczynku chodzi na 58-62C, w stresie do 74C…

mój wcześniejszy p4 631 był podkręcony z 3 do 4,18GHz i na fabrycznym chłodzeniu miał w spoczynku ok 45-50C a w stresie dochodził do 70, ale był po pierwsze wykręcony, a po drugie p4 się mocno grzeją…

ten nowy chodzi na fabrycznych ustawieniach, i na swoim coolerze…

radiator leży jak powinien, pasta nakładana kilkakrotnie w różnych ilościach też nie zmienia odczytów temperatury…

reszta sprzętu to (rewelacji nie ma)

płyta główna: p5ld2 se (to najwyższy możliwy procek do mojej płyty)

grafika: asus 9600gt bez dodatkowego zasilania

zasilacz: tracer 400w (tutaj szału nie ma)

i do tego 3 HDD i napęd optyczny…

szukać winy w procesorze czy ew. w zasilaczy? chyba, że ktoś miałby jakieś inne koncepcje…

z poprzednim procesorem nawet jednoczesny oc procka i karty nie powodował zwyżek temperatury…

Apropo zasilacza ;] nie obrażał bym zasilaczy takim określeniem na tracera :stuck_out_tongue_winking_eye: tykająca bomba która w końcu zabierze ze sobą większość komputera :confused:

Sprawdzałeś ręką czy gdy procesor osiąga te 70stopni radiator jest gorący? może żle działa ci po prostu czujnik temperatury… często w starych asusach nie działał właściwie ;]

Jakiej pasty używasz? polecam Arctic Silver 5 nałożona cieniutko ?

Obudowa ma dobry obieg powietrza? dodatkowe wiatraki we wszystkich dostępnych miejscach itp…? ;]

Choć ogólnie jak procesor jest na oryginalnym chłodzeniu to przy obciążeniu będzie się grzał choć 70stopni to trochę za dużo :confused:

Może po prostu chłodzenie źle dociśnięte.

zasilacza nie obrażam, bo mnie do tej pory nigdy nie zawiódł… napisałem tak na wyrost spodziewając się całej gamy odpowiedzi “to nie zasilacz”…

góra radiatora chłodna… dół rzeczywiście ciepły i może mieć tyle…

pasta arctic ceramique 5… nałożona na wszystkie możliwe sposoby, cieniutko, grubiutko, średnio, śladowo… pierwsze założenie pasty było zrobione przez gościa składającego komputery, bo nie chciałem spaprać i dać za mało czy za dużo…

obudowa ma dobry obieg… temp MB pokazuje ok 25-30C…

a co do docisku procesora rozumiem, że można źle docisnąć raz, czy dwa, ale 4 razy z rzędu??

przy okazji mam dziwne wrażenie, że radiator na chipsecie też jest teraz o wiele cieplejszy niż w przeszłości… w końcu przy okazji zmiany procesora zmieniło się FSB z 200 na 266 ale już sam nie wiem…

co do grzania przy obciążeniu to rozumiem, że będzie grzał, ale ta temp w spoczynku?? większość ludzi pisze, że w spoczynku mają 35, 40, 45, ale 65??

w pracy mam w kompie E7300 (to już wprawdzie 45nm, a nie jak w moim 65) i ten chodzi w granicach 40…

Mój quad, też 2.4ghz normalnie chodzi na 48-52 stopnie a przy grach to koło 70-75 max wyciągnie. Chodzi tak już 3 lata w zasadzie na boxowym chłodzeniu z pastą silikonową no-name. Nie narzekam ale ważne jest nie trzymanie kompa w ciasnej wnęce i czystość

ale to mimo wszystko w spoczynku o ponad 10c mniej niż u mnie, co do czystości i wentylacji wszystko jest ok, dopływ powietrza też nie jest zakłócony…

To w takim razie wygląda na zły odczyt. Być może BIOS płyty głównej nie jest w 100% dostosowany do tego procesora.

Zobacz programem CoreTemp lub Everestem temperaturę poszczególnych rdzeni. Te odczyty powinny być najbardziej wiarygodne.

core temp pokazuje identycznie jak HWMonitor i speedfan… różnice najwyżej 1C… poza tym podstawa radiatora przy procu jest dość ciepła, może nie parzy, ale do samego proca palca nie wcisnę…

tak siedzę i myślę, i wymyśliłem, że na początek zacznę od ponownego włożenia mojego starego p4 i pomiaru jego temperatur…

Może w takim razie napięcie jest za wysokie.

Jak radiator jest ciepły, to znaczy, że dobrze jest założony.

sprawdzę i napiszę jakie jest teoretycznie napięcie po powrocie do domu…

Dodane 01.11.2010 (Pn) 20:28

witam ponownie…

napięcia sprawdziłem i są ok…

problem okazał się natomiast dużo prostszy, wręcz banalny… aż głupio się przyznać ale może komuś się przyda…

poraz kolejny zajrzałem do BIOS-a i znalazło się… po włożeniu nowego procesora poza zmianą ustawienia FSB odpowiednio do procesora, przy okazji zmieniły się ustawienia pracy wiatraka… włączyła się opcja AI Quiet i wentylator chodził pracę w okolicy 1300-1400rpm, a w stresie 1800… nie powiem, żebym nie widział tych obrotów, ale jakoś się ufiksowałem na to, że może faktycznie zasilacz nie daje rady…

po odznaczeniu tej opcji obroty wentylatora poszły na 1600 na zimno i do 2500 w stresie, a temperatury procka na 40 w idle i 60 w stresie…

dziękuje za uwagę i poświęcony mi czas i pozdrawiam…