Złożyłem niedawno komputer nowy. Foxconn P35a-s, E8400 + chłodzenie Noctua NH-U12P, 2x1GB Goodram PRO
Procek w Idle nie podkręcony ma 30-32 stopnie (tyle odczytuje program Foxconn One dołączony do płyty).
po odpaleniu Orthosa dosłownie w 2-3 sekundy temperatura zmienia się na 45-48 stopni i tak się trzyma cały czas. wyłączam orthosa i znów w okolo 2-3 sekundy temperatura powraca do tych ok 32 stopni…
narazie zaczynam się bawić w podkręcanie dopiero i tak w ramach testów narazie tylko tym programem foxconn one. zmieniłem napięcie proca na 1,21, napięcie pamięci na 2V i podkręciłem FSB do 380 MHZ (E8400 ma teraz taktowanie 3,42 GHz, a RAM 912 MHz. W idle temperatura proca to 33-34 stopnie. załączam orthosa i znów w 2-3 sekundy temp skacze tym razem do 51-53 stopni i tak się utrzymuje.
Podkręciłęm FSB do 390MHz (proc na 3,5GHz, RAM na 935MHz) i poorthosie temperatura proca niewiele wieksza - trzyma sie 53-54 stopnie.
Co dziwne - dotykam radiatora i chłodny, nawet letni nie jest. a 53 stopnie to jednak czułbym już ciepło chociaz troche przez radiator…
Miałem podkręcać przynajmniej do tych 4GHz na stałe ale jak w stresie ma mieć 53 stopnie i to przy 3,4GHz to troche za dużo jak na tak małe podkręcanie.
Paste termoprzewodzącą starałem się nałożyć uważnie i jak najlepiej…
no ale przecież bezpieczna temperatura tego proca to chyba 60-65 stopni. więc przyjmują dolną granice brakuje mi tylko 5 stopni a ledwo 3,5 GHz procek ma.
Przy takim skalowaniu do 4GHz zmieści sie w 60 stopniach?
Intelowi nawe przy 70 stopniach nie powinna stać się krzywda.
Przy sprawnym chłodzeniu i podatnych na przetaktowanie pozostałych elementach (szczególnie RAM-u i MB) jest szansa na uzyskanie 4GHz przy temp. 65 stopni.
Jednak nie każdy egzemplarz procesora ma taki zapas.
spotkałem kolejny dziwny odczyt temperatury… w evereście procesor ma 31 stopni ale po rozdziale na rdzenie ma: rdzeń 1 41 stopni, rdzeń 2 41-42 stopnie… czyli rdzenie mają 10 stopni więcej niż proc jako calosc?
którą temperature mam uznawać za bezpieczną? bo ta 31 pokrywa się z temepraturą podawaną przez program foxconn one i tą z biosu, a te drugie są o 10 stopni większe…
w stresie 60 nie przekracza ale wg odczytó ze speedfana, programu foxconn one do odczytu temp z płyty i w evereście jako temperatura CPU.
Jedynie zastanawiają mnie temperatury poszczególnych rdzeni w evereście (są ok 10 stopni wyższe niż pozostałe odczyty…). tak więc 60 stopni w których odczytach lepiej nie przekraczać?
zainstaluj core temp. główny czujnik może mieścić się pod samą czapą procesora lub gdzieś mniej więcej na środku procesora, temperatury rdzeni są pobierane bezpośrednio od każdego z nich i mogą odbiegać od tej wartości podstawowej na której opieramy się od lat.
Core Temp podaje właśnie takie same temperatury jak te z everesta z rdzeni.
teraz podkręciłem FSb do 400MHz, proc chodzi na 3,61 GHz (1,22 V), RAM na 962 MHz (2,06 V). zapuściłem orthosa i temperatura proca to 56-57 stopni a temperatury rdzeni z Core Temp jak i z everesta oscylują w granicach 60-63 stopni (z dużą przewagą 61-62 stopni).
Po otwarciu bocznej klapy przy tym samych parametrach OC temperatury spadły do odpowiednio: CPU (52-54 stopni), Rdzenie 57-59 stopni.
wentylatory wyciągowe mam 2 nawet:] jeden z tyłu obudowy na tej samej linii co cooler na radiatorze od proca - przepływ powietrza w tą samą stroną wić chłodzi piknie:]
do tego jeszcze w obudowie w górnej pokrywie mam wentylator. wszystkie 120mm
zmieniłem właśnie FSB:DRAM raio na 1:1 i proca ponad 4Ghz zaraz podkręce:]