Elektroniczna smycz

Nowoczesność w domu i w zagrodzie:

Od października nowo przyjęci studenci jako legitymację mogą dostać plastikową kartę zamiast dotychczasowej czarnej książeczki.

Elektroniczna legitymacja studencka to nowy, przewidziany rozporządzeniem ministra edukacji narodowej i sportu z 18 lipca w sprawie dokumentacji przebiegu studiów (Dz. U. nr 149, poz. 1233), dokument poświadczający status studenta. Może być wydawany zamiast klasycznej legitymacji studenckiej. Nowa legitymacja elektroniczna będzie miała postać plastikowej karty przypominającej kartę kredytową. Będzie miała nadrukowane: datę jej wydania, imię i nazwisko, adres oraz PESEL studenta. Na karcie będzie też umieszczona nazwa uczelni oraz numer albumu studenta.

Źródło

Pytanie jest tylko takie: po co komu to potrzebne? I kto za to zapłaci? Bo jeśli studenci to może warto zapytać ich o zdanie… Natomiast jeśli budżet czyli MY wszyscy to ja chyba nie jestem zainteresowany takimi udziwnieniami :evil:

Ponadto jak sobie poradzą z datą ważności? Dotychczas wbijali okrągłą pieczątkę po sesji a teraz co: nowy plastik na każdy semestr? :x

Jak ją zaliczył :stuck_out_tongue:

A może koszt plastikowej jest niższy od papierowej :stuck_out_tongue: Ja nie wiem, Ty zapewne też nie, więc najpierw wypadałoby się dowiedzieć, a potem dopiero grzmić :stuck_out_tongue:

Znam takich co ratowali się dziekanką w przypadku braku zaliczenia a poza tym nieśmiertelne warunkowe… :smiley:

Jak znam polskie realia w przetargu wygra firma, która przedstawi “najlepszą” ofertę :wink: ale jedno jest pewne: koszt JEST a zatem pytanie było konkretne:

I dlatego polecam np. ten artykul.

Jest tam wiel argumentów za wprowadzeniem tych kart :smiley:

Dawniej taki wynalazek nie istniał.

Nie mówiąc już o tym, że student dzienny

musi nieraz za coś takiego płacic - i to

jest dopiero koszt. :smiley:

EGZUL wydajesz się być “cierpiącym za miliony”. W takim ukladzie po co komu nowe dowody osobiste, prawa jazdy, paszporty ?

Skoro wystarczające są takie jakie były za komuny ??

Jesteśmy w UE i to my musimy dostoswać swoje standardy do nich a nie odwrotnie.

Tytuł topica jest też prowokacyjny. Patrząc na to z Twojego punktu widzenia karta bankomatowa jest również smyczą. Żyjemy w czasach szybkich transformacji (w dziedzinie e-dokumentacji również) i dlatego kto stoi w miejscu ten sie cofa.

Chyba że chcesz zeby Polska była skansenem Europy 8) 8) 8)