Eliminacja w IDOLU

Temat może troche nieaktualny ale i tak spytam:

Nie sądzicie że eliminacja uczestników w finale IDOLA jest niesprawiedliwa? Do finału przechodzi 10 osób, po każdym koncercie odchodzi jedna osoba która była najsłabsza danego wieczoru. I to jest właśnie według mnie niesprawiedliwe. Ktoś może być bardzo dobry i być cały czas wysoko w ocenach (np. Anna Dąbrowska) ale jakiś gatunek muzyki mu “nie podszedł” i odpada, a ktoś może co tydzien siadac na tej kanapie jako przedostatnia osoba (druga z najmniejsza liczba glosow) i przechodzic dalej kosztem innych - lepszych osób (tak jak to bylo z Pączkiem).

Według mnie w finale cały czas powinno byc 10 uczestnikow. Po głosowaniu osoba która dostalaby najwiecej głosów otrzymalaby 10 punktów, druga w kolejnosci 9 punktów i tak dalej a ostatnia 1 pkt. W ten sposób stworzyłaby się taka tabela która odzwierciedlałaby prawdziwe umiejętności uczestników. Program wygrałaby ta osoba która miałaby najwięcej punktów. W ten sposób uczestnicy nie byliby eliminowani tylko dlatego ze jakis gatunek im nie pasuje, ale na postawie wszystkich wystepów.

Ktos moglby powiedziec ze dobremu piosenkarzowi kazdy gatune powinien pasowac. Do tych “ktosiów”: Czy to znaczy ze jesli ktos woli ciezsza muzyke to znaczy ze nie moze zostac wokalista ??

Co o tym myslicie?

ehhhhh chłopie nudzi Ci się tyle powiem :smiley:

albo powiem coś więcej

napisz do nich i zapytaj się czemu tak było :smiley: :smiley: :smiley:

zeby nie byc chamskim powiem tylko: to jest dzial na luzie

Dlaczego są łapówki i przekupstwa?

To też przecież jest niesprawiedliwe, a jednak tak jest. :?