a wiec tak ,jak wiadomo podczas sciagania nie wolno mula wylaczac inaczej niz przez klikniecie na wylacz (mowie tu oczywiscie o np restartach)
a ja mialem malutki problemik z kompem i sam mi sie resetowal (ja wiem kolo 10 razy ) mul zgubil mi cos kolo hmmm 3 gb poniewaz partycja od mula jest za mala to mam na niej teraz okolo 20 mb ,sprawa nie byla by taka denerwujaca gdyby nie to ze wlasciwie wiekszosc plikow jest na 0 % i nie dosciagam wiecej ,plan jest taki zeby zlokalizowac ten plik co sie zepcul w “temp” ,okazalo sie ze nie ma takiego
szukalem pliku ktory nie ma …met albo met.bak bo to kopia zapasowa jest :lol:
jest jeszcze jeden sposob klikac pokolei na kazdy plik w mule i sprawdzac jak sie nazywa -oki tylko mam ich ja wem ze 90 i to zajmie pol dnia
moze jakis pomysl program albo cus jak mam usunac albo naprawic te pliki ,co jak co ale 3 gb droga nie chodzi
Do eMule idealnym rozwiązaniem jest malutki programik PartMet Backup. Tworzy on kopie plików part.met i zawsze możesz je przywrócić.
Programik jest maleńki i działa bez instalki. Ściągasz plik, rozpakowujesz go do katalogu eMule. W tym katalogu tworzysz folder Backup (w nim będą kopie zapasowe plików part.met). Program sam sobie utworzy dodatkowo folder BackupOld. Uruchamiasz program PartMet Backup i krótka konfiguracja. Wskazujesz mu ścieżkę do folderu Temp w eMule, następnie folder do kopii zapasowych czyli folder Backup i jeszcze plik wykonywalny eMule.exe. Dodatkowo możesz zaznaczyć aby program robił kopie zapasowe plików part.met co 30 minut. I tyle (oczywiście program musi działać cały czas gdy włączony jest eMule :mrgreen: )