Epapieros

Witam,

mam pytanie o e-papierosa czyli elektronicznego papierosa. Czy ktoś go pali lub palił? Co o nim sądzicie?

Witam, jak jesteś uzależniony psychicznie, że musisz wdychać dymek i to daje komfort, to trochę pomoże.

Jeśli jesteś uzależnimy fizycznie, że jak nie zapalisz to Cię nosi, to wtedy i zaczynasz być agresywny więc i psychicznie jest się na pewno gdy jest się fizycznie, to nie pomoże.

Moim zdaniem szkoda na to pieniędzy. Zapalisz, ale i tak będziesz wolał zwykłego papierosa bo zawiera nikotynę. Już prędzej żucie gumy pomaga, przynajmniej mi, ale tylko na chwilę.

Proponuję zaglądnąć tutaj: http://forum.e-palarnia.com/index.php

Trzeba się zarejestrować,można dużo poczytać na chyba każdy temat związany z e-papierosem.

Sam troszeczkę “popalałem elektronikę” ale poza “uderzeniem nikotyny w płuco” efekt w moim wypadku był kiepski,a zabawka szybko się znudziła.Obecnie rzucam palenie (sam nie wiem który to już raz) metodą: nie piję-nie palę. :wink:

Jedyny skuteczny sposób to po prostu przestać palić. Natychmiast. Wyrzuca się paczkę do śmietnika i nigdy więcej nie kupuje.

A jak samopoczucie się pogarsza, zawsze można się przespacerować.

Stopniowe odzwyczajanie się rzadko kiedy bywa skuteczne, nie słyszałem o takim przypadku.

Dokładniee, zgadzam się z MaRą. Albo od razu albo wcale, też próbowałem rzucić przez ograniczenie ale nic nie pomogło. Jakiś czas temu myślałem o e-papierosie, ale koledzy którzy niedawno je sobie kupili i byli początkowo zachwyceni już zdążyli wrócić do nałogu i o nich zapomnieć.

e-papierosy , gumy i plastry to jest nic nie warte szkoda kasy , znajomi próbowali e-papierosy i nic to nie dało ,ja osobiście próbowałem gum i plastrów i też bez efektów ,w końcu powiedziałem dość i bez żadnych ( wspomagaczy ) rzuciłem to w diabły , akurat tak trafiło że dokładnie dzisiaj jest jak nie palę rok i sześć miesięcy, jeszcze dodam jak słyszę w pewnej reklamie " silna wola to nie wszystko " to już nabijanie naiwnych ludzi ,

E-papierosy i inne to nie pomoże wyjadaczowi nikotyny, wiem z własnego doświadczenia że musisz mieć, silną wole aby rzucić.

Piszesz tak, bo pewnie nie paliłeś a już na pewno nie byłeś, a może nie jesteś uzależniony. Cóż to za głupotą byłoby kupić papierosy i wyrzucić do kosza. A papierosy do tanich nie należą. Zawsze już lepiej znajomych poczęstować, powiesz sobie dobra, to teraz już nie kupuję. Ale i tak pójdę kupić, bo muszę zapalić. To ostatnia paczka. czuję potrzeba, kolejny papieros, i tak w kółko ostatni, bo czujesz potrzeba fizycznego i psychicznego głodu.

Ja np. rowerem jeżdżę to pomaga, bieganie będzie jeszcze lepsze. Ale wiadomo jak to jest z kondycją palaczy. Nie chce tego komentować, bo mam przykład po sobie. Na krótkie dystanse jestem szybki, ale jak już by przyszło przebiec z 1,5 km, to przy ok 800 m. ledwo oddycham.

Kiedyś myślałem sobie, jak to się można uzależnić od papierosów, jakie to głupie. To tak jak z piciem, jedzeniem chcesz to idziesz się napić wody, zjeść kanapkę. Nie mogłem tego pojąć jak to się można uzależnić!

Zaczęło się z ciekawości, jak to smakuje, potem do towarzystwa, do alkoholu, potem sam by się zrelaksować, teraz palę bo muszę.

Wszyscy wiemy jakie niebezpieczeństwo niesie ze sobą palenie, picie alkoholu, narkotyki.

Do wszystkich apeluje, że jak nie palicie to nie zaczynajcie, bo stracicie nad tym kontrolę, nie wspominając o pieniądzach i zdrowiu, wcześniej czy później będziecie też palić nałogowo, bo będziecie sobie mówić, myśleć, że macie nad tym kontrolę, ale to złudne wrażenie.

Rzucałem już z 3-5 razy, zgubiłem już rachubę. Nie zapaliłem z 2-3 dni, to 4 dnia szła cała paczka, a nawet cała i pół.

Dziś już się poddałem, palę gdy muszę, czasami jak nie mam, to jestem trochę zdenerwowany gdy nie mam co zapalić.

Zacząłem palić 7 lat temu. Najpierw mało, tak jak pisałem, potem co raz więcej. Teraz już od 2 lat nie mogę rzucić chodź chciałem od 8 miesięcy dałem sobie z rzucaniem papierosów całkiem spokój, bo wiem, że nie dam rady.

A farmaceutycznie nie opłaca mi się kurować, bo jest to zbyt drogie i nie wiem czy na pewno działa, jak na to zareaguje. Bo tak jak pisałem, tutaj wchodzą dwa czynniki, uzależnienie psychiczne. psychiczny komfort palenia i fizyczne uzależnienie.

Żadne środki nie dostarczą nam przyjemności smaku, dymku, i odpowiedniej ilości nikotyny, tego co zawiera papieros, i sumując na wszystko co wpływa dlaczego palimy.

Co nie zmienia faktu, że chciałbym przestać palić.

To tyle w tym temacie.

sidh-mor ,

Olejki zawierają właśnie nikotynę + substancje spożywcze “generujące” dym (para wodna). Są różne stężenia. Od 18 mg do 0 mg.

games968 , ja używam. Jest inaczej. Przede wszystkim nie śmierdzisz dymem i masz świeży oddech w porównaniu z tradycyjnym papierosem. Ja zauważyłem u siebie poprawę samopoczucia. No i fajne jest to to, że siedząc sobie w pracy, palę w towarzystwie innych i nikomu to nie przeszkadza :slight_smile: Z moich obliczeń wynika, że wychodzę na tym do przodu w porównaniu z tradycyjnym papierosem.

Mi właśnie odpowiada smak epapierosa. Inhaluję czystą nikotynę bez dodatkowych substancji zawartych w tradycyjnym tytoniu. Do tego można wybrać sobie olejki smakowe, dosyć niezły jest smak cigar, imitujący cygara w smaku jak i zapachu.

games968 , ja kupiłem zestaw w tego tematu http://www.papierosyforum.pl/viewtopic. … 9&start=15 Zakupy w sklepie internetowym, w cytowanym temacie, wychodzą znacznie taniej (z kosztami przesyłki) niż zakup podobnych zestawów w Polsce.